Podejrzane zakupy
Moderatorzy: anipoki, dr.pantyhose
- papa_smerf
- AdminTeam
- Posty: 3262
- Rejestracja: 17 sty 2008, 21:46
- Lokalizacja: Polska południowa
- Kontakt:
A nie mogłeś powiedzieć, że z rurą zginęło Ci to rusztowanie.
Będąc w temacie to dzisiaj przypadkiem, bardzo dziwnym przypadkiem kupiłem netbooka dla żony na alllegro. Coś teraz tak pokombinowali w allegro, że nie widać nicków licytujących, za to sprzedawca ma dane kontaktowe licytującego. Jemu się bardzo spieszyło, a ja zaoferowałem tyle, ze się dogadaliśmy. Za kilka dni będę wiedział kto na tym lepiej wyszedł.
Będąc w temacie to dzisiaj przypadkiem, bardzo dziwnym przypadkiem kupiłem netbooka dla żony na alllegro. Coś teraz tak pokombinowali w allegro, że nie widać nicków licytujących, za to sprzedawca ma dane kontaktowe licytującego. Jemu się bardzo spieszyło, a ja zaoferowałem tyle, ze się dogadaliśmy. Za kilka dni będę wiedział kto na tym lepiej wyszedł.
- musa
- Zasiedziały na forum
- Posty: 937
- Rejestracja: 18 sie 2008, 13:29
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Kontakt:
- papa_smerf
- AdminTeam
- Posty: 3262
- Rejestracja: 17 sty 2008, 21:46
- Lokalizacja: Polska południowa
- Kontakt:
Rozumiem intencję dla jakich wprowadzono maskowanie nicków, jednak przy długich aukcjach np. 30 dniowych wieloprzedmiotowych człowiek ma ochotę przed zakupem spytać takiego, który już kupił o opinię o towarze. Teraz to już nie jest możliwe. I to jest duży minus.musa pisze:A to, że nie widać nicków jest bardzo dobre.
dzisiaj byłem i nic nie widziałem. Były swego czasu jakieś laptopy za coś koło 1000 zł, ale netbooków nie widziałem.musa pisze:Fajny netbook jest w Biedronce.
-
- Znawca tematu
- Posty: 598
- Rejestracja: 03 wrz 2008, 10:36
- Lokalizacja: Okolice Warszawy
- Kontakt:
Jest możliwe, ale trochę dookoła. Wystarczy poczekać aż kupujący wystawi opinie sprzedającemu, przy komentarzach są nadal nickipapa_smerf pisze:Rozumiem intencję dla jakich wprowadzono maskowanie nicków, jednak przy długich aukcjach np. 30 dniowych wieloprzedmiotowych człowiek ma ochotę przed zakupem spytać takiego, który już kupił o opinię o towarze. Teraz to już nie jest możliwe.
- musa
- Zasiedziały na forum
- Posty: 937
- Rejestracja: 18 sie 2008, 13:29
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Kontakt:
-
- Stary wyga
- Posty: 4010
- Rejestracja: 08 lut 2008, 12:36
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
- musa
- Zasiedziały na forum
- Posty: 937
- Rejestracja: 18 sie 2008, 13:29
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Kontakt:
-
- Stary wyga
- Posty: 4010
- Rejestracja: 08 lut 2008, 12:36
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
HP na rynku hamerykańskim jest chłamem przeznaczonym dla młodzieży mocno opalonej. Pośmiga tyle ile ma gwarancji, czyli 2 lata a potem jest na śmietnik - bo i tak wcześniej go rozwalą. Skoro HP u nas jest marką z górnej półki to widać jacy jesteśmy rozwinięci (100 lat za białymi inaczej).
Ostatnio zmieniony 01 kwie 2010, 12:31 przez byczunio, łącznie zmieniany 1 raz.
- papa_smerf
- AdminTeam
- Posty: 3262
- Rejestracja: 17 sty 2008, 21:46
- Lokalizacja: Polska południowa
- Kontakt:
Kupiłem za 600 nowy tzn. miesięczny Samsung N130. Nieużywany, tylko raz odpalony z ciekawości. Właściciel wygrał go w konkursie, a sam ma małe pojęcie o kompach. Wystawił go jego zięć.
Jeszcze nie włączałem, nie miałem czasu, nie wiem czy system został zarejestrowany, bo jest na to miesiąc. Jeśli nie, to nie wiem czy nie czeka mnie ponowna instalacja. Na szczęście Samsung dał płytę z windowsem XP.
Jeszcze nie włączałem, nie miałem czasu, nie wiem czy system został zarejestrowany, bo jest na to miesiąc. Jeśli nie, to nie wiem czy nie czeka mnie ponowna instalacja. Na szczęście Samsung dał płytę z windowsem XP.
-
- Znawca tematu
- Posty: 598
- Rejestracja: 03 wrz 2008, 10:36
- Lokalizacja: Okolice Warszawy
- Kontakt:
Wszyscy krzyczą na HP, ale jakoś nikt nie poleca nic lepszego
U mnie w pracy przez wiele lat były używane HP i większych problemów nie było.
Ale jakiś "racjonalizator" wymyślił, aby spróbować innych firm, więc niektórzy szczęśliwcy dostali laptopy Dell, Fujitsu-Siemens, Toshiba, IBM i były z nimi dużo większe problemy niz z HP. Dodam jeszcze, że nie chodzi o pojedyncze sztuki, minimalne partie (identyczne modele) jakie były zamawiane to 20 sztuk.
Być może najtańsze wersje HP są faktycznie awaryjne, ale serie biznesowe (takich używamy) są na prawdę OK. Owszem, awarie się zdarzają, ale jak jest 800 laptopów to co jakiś czas coś się musi popsuć.
U mnie w pracy przez wiele lat były używane HP i większych problemów nie było.
Ale jakiś "racjonalizator" wymyślił, aby spróbować innych firm, więc niektórzy szczęśliwcy dostali laptopy Dell, Fujitsu-Siemens, Toshiba, IBM i były z nimi dużo większe problemy niz z HP. Dodam jeszcze, że nie chodzi o pojedyncze sztuki, minimalne partie (identyczne modele) jakie były zamawiane to 20 sztuk.
Być może najtańsze wersje HP są faktycznie awaryjne, ale serie biznesowe (takich używamy) są na prawdę OK. Owszem, awarie się zdarzają, ale jak jest 800 laptopów to co jakiś czas coś się musi popsuć.
-
- Znawca tematu
- Posty: 564
- Rejestracja: 11 lis 2007, 21:49
- Lokalizacja: Radom
- Kontakt:
- krzyś
- Zasiedziały na forum
- Posty: 843
- Rejestracja: 24 lis 2009, 20:44
- Lokalizacja: zdw
- Kontakt:
nie wiem czy pamiętacie jak było kiedy na rynek zaczęły wchodzić nagrywarki RW. te lepsze - mam na myśli firmowe typu LG i takie tam - kosztowały powyżej 150 zł. te bezimienne nazwijmy, około 70 - 90. co się później okazało we wszystkich był taki sam "bezimienny polaryzator", te same silniczki napędowe a różnica tkwiła w obudowie i logo. może z tymi BOOKAMI też tak jest?
-
- Stary wyga
- Posty: 4010
- Rejestracja: 08 lut 2008, 12:36
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
-
- Znawca tematu
- Posty: 598
- Rejestracja: 03 wrz 2008, 10:36
- Lokalizacja: Okolice Warszawy
- Kontakt:
To się nazywa OEM :) Jeden producent zamawia u innego sprzęt który później wypuszcza pod swoją marką.krzyś pisze:we wszystkich był taki sam "bezimienny polaryzator", te same silniczki napędowe a różnica tkwiła w obudowie i logo
Zresztą nie dotyczy to tylko części komputerowych, np w Czechach są w tym samym zakładzie produkowane 3 "różne" samochody: Peugeot 107, Citroen C1 i Toyota Aygo. Różnią się drobnymi detalami, np zderzak czy lustero :)
Jeszcze ciekawszy przykład. Pogardzany (szczególnie przez Polaków) samochód Dacia Logan jest sprzedawana np w Rosji jako Renault Logan a w kilku krajach azjatyckich jako Nissan Logan. Tu nawet tych drobnych detali nie zmieniali, inna jest wyłącznie nazwa
- phmenpl
- Zasiedziały na forum
- Posty: 1159
- Rejestracja: 30 sty 2008, 19:49
- Lokalizacja: Woj. Mazowieckie
- Kontakt:
- Danon
- Stary wyga
- Posty: 1572
- Rejestracja: 18 lis 2007, 00:08
- Lokalizacja: Podlaskie
- Kontakt:
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 127 gości