Żarówki i inne wynalazki Edisona.

byczunio · Post autor: **byczunio** » 29 mar 2009, 14:02

Tętnienie z częstotliwością 50 Hz jest dobrze widoczne dla człowieka szczególnie jeśli źródło znajduje się w obwodowym polu widzenia. 100 Hz jest teoretycznie niezauważalne ale odczuwalne. Ponieważ świetlówka świeci 2 razy na okres mryga z częstotliwoścą2 razy większąniżsieć, czyli 100 Hz. Świetlówka, która dożywa swych dni (ma "wypaloną" jedną elektrodę) pulsuje 50 razy na sekundę co może nieźle denerwować.
Zwiększenie częstotliwości do kilkudziesieciu kiloherców powoduje, że nie tylko takie pulsowanie nie jest zauważalne (np w diodach) ale i nie występuje (w świetlówkach).

Magda · Post autor: **Magda** » 29 mar 2009, 15:16

a ja też nie lubię tego zimnego, mdłego światła-energooszczędne w domu mam o ciepłej barwie-przypominającej tą ze zwykłych żarówek
Nie cierpię tego mdłego świetlówkowego światła- mam 1 jarzeniowkę nad lustrem w łazience i tylko tam

papa_smerf · Post autor: **papa_smerf** » 29 mar 2009, 16:35

byczunio, film w kinie ma 24 klatki na sekundę i nie miga jakoś dokuczliwie. Oko ludzkie już tego nie zauważa, tak więc 50 Hz też jest niezauważalne dla oka. 100 hercowy telewizor już ma obraz niemal doskonały. Więc chyba problem nie w tym.
Przetwornice mają 48 kHz, bo to jest najekonomiczniejsze w wykonaniu z zakresu elektroniki.

bodex · Post autor: **bodex** » 29 mar 2009, 18:16

papa_smerf pisze:byczunio, film w kinie ma 24 klatki na sekundę i nie miga jakoś dokuczliwie.

Zgadza się, ale to wcale nie oznacza że obraz miga z tą częstotliwością.
24 klatki / s wystarczą, aby oko widziało serię obrazów jako ciągły ruch. Ale po pierwsze poszczególne klatki zazwyczaj niewiele się różnią od siebie, więc nie ma mowy o "miganiu" a po drugie chyba nikt nie instaluje projektora kinowego do oświetlania pokoju

papa_smerf · Post autor: **papa_smerf** » 29 mar 2009, 18:41

Chodzi o bezwładność oka, a jesli chodzi o klatki filmu, to mimo, że nie różnią się od siebie, to jednaj wskakuje nowy slajd 24 razy na sekundę. Poszczególne sinusoidy prądu wogóle się nie różnią.

Ale wracając do świetlówek, to one wcale nie migają, człowiek tego nie widzi. Migają uszkodzone świetlówki. Wbudowywanie układów elektronicznych nie ma na celu liwidacji migotania, a oszczędność konstrukcji polegającą na usunięciu sporego dławika i zawodnego zapłonnika.

Magda · Post autor: **Magda** » 29 mar 2009, 21:10

Zgadza się papciu 24 klatki ale ekran migota 48 razy na sekundę , bo kazda klatka jest "naswietlana" podwójnie po to by nie bylo widać mrugotania...nie pytajcie skąd wiem bo wiem..:)

moja mala tajemnica

papa_smerf · Post autor: **papa_smerf** » 29 mar 2009, 22:04

Madziu, mam wrazenie, że mylisz z telewizją, gdzie mamy 25 klatek podzielonych na 50 półobrazów (standard PAL i SECAM)

Jak by nie patrzeć temat nie jest wart sporu.

dr.pantyhose · Post autor: **dr.pantyhose** » 29 mar 2009, 23:18

Madzia ma pełną rację Papciu, Każda klatka jsw kinie naświetlana dwa razy bo 24 Hz by bardzo denerwowało. Jak skierujesz kamerę elektroniczną na film puszczony z projektora to na ekranie kontrolnym przesuwa ci się czarny pas.
Wynika to z tej różnicy 2 Hz. Z tego powodu w dawnej telewizji gdy używano telekina do puszczania filmów na srebrnym ekranie, film aby nie było pasów był dopasowany do częstotliwości 50 Hz. Oczywiście każda klatka miała ekspozycję w dalszym ciągu podwójną jednakże projektor w telekinie wyświetlał ją w częstotliwości 50 Hz i film był odrobinkę szybszy, trwał krócej niż gdyby był oglądany w kinie. A co do 50 Hz to jest bardzo stabilne, uwierzcie mi. Na laborce z elektrotechniki na AGH robiliśmy synchronizację własnej pseudoelektrowni do sieci energetycznej. 50 Hz w sieci musi byc mocno stabilizowane aby można było podłączyć do sieci energetycznych wiele dostawców energi.

papa_smerf · Post autor: **papa_smerf** » 30 mar 2009, 10:17

dr.pantyhose pisze:Madzia ma pełną rację Papciu, Każda klatka jsw kinie naświetlana dwa razy bo 24 Hz by bardzo denerwowało. Jak skierujesz kamerę elektroniczną na film puszczony z projektora to na ekranie kontrolnym przesuwa ci się czarny pas.

Ma rację i zarówno nie ma. Nie będę omawiał problemu pasa na ekranie telewizora, bo to osobny wątek, ale od czasu Edisona w kinematografii obowiązuje standard 24 klatek na sekundę. Nie wiem jak sobie wyobrażasz dwukrotne naświetlanie klatki filmowej?
Pracowałem jako operator sprzętu w kinie i i dokładnie wiem jak to funkcjonuje. Żeby to mogło mieć miejsce film musi się poruszać dwa razy szybciej w projektorze i zawierać w sobie podwójne klatki filmowe. Czyli rolka musi być dwa razy większa, lub część filmu dwa razy krótsza czasowo.
Wydaje mi się, że wiecie iż dzwoni, tylko nie wiecie w którym kościele. System 48 klatek na sekundę, jest to najnowsza technologia stosowana w nielicznych kinach na świecie i nazywa się IMAX HD i filmy są "trójwymiarowe".

Po pracy w kinie, mam denerwujący zwyczaj zauważania na filmach znaku do przełączenia projektorów.

Magda · Post autor: **Magda** » 30 mar 2009, 14:45

papciu cykl jest taki: klatka zatrzymuje sie w kanale filmowym na 1/24 sek( mechanizm , który powoduje ruch skokowy nazywa się krzyżem maltańskim jego końcówkazwieńczona rolką zębata mającą 16 zębów- znajduje się zaraz pod kanałem filmowym) w tym czasie migawka( jest 2 skrzydełkowa) zasłania, odsłania ,zasłania i przesuwa o następna klatkę-odsłania, zasłania, odslania i zasłania przesuwając na następna klatkę
papciu jak pracowałeś to w projektorach typu AP61x np mialeś podgląd kanalu filmowego od strony latarni chocby po to by ustawić lustro( wyjustować latarnie)

i powinienes widzieć że migawka ma 2 skrzydełka..:)
i popatrzec na cykl....
Klatki tak 24/sek , ale by wyrównać migotanie masz kanał filmowy przesłonięty 48 razy

W projektorach ap621x, 629x- rozwiązano problem"przejśc "poprzez naklejanie folii aluminiowej na tasmę filmowa - tuz po 1 znaku- i projektory robily zmianę same
Do tego wystarczy polączyc po 3 szpule 600 m (masz 1800m) i 1 szpula idzie godzinkę
projektor robi sam zmianę i masz 2 godziny spokoju- teraz jest fajniej bo masz tzw platery i cały film kleisz na 1 szpule i nawet nie musisz przewijac- film wywija się z srodka ( nie przewija sie filmu)

To na tyle chyba jednak wiem w którym kościele dzwonia

Co do wynalazków edisona- perforacja w tasmie filmowej jest wlaśnie edisonowska- odległosc między perforacja-4,75 mm
A kino - to bracia lumiere

byczunio · Post autor: **byczunio** » 30 mar 2009, 15:44

papa_smerf pisze:Oko ludzkie już tego nie zauważa, tak więc 50 Hz też jest niezauważalne dla oka. Więc chyba problem nie w tym.

Papciu, co innego oglądać ruchomy obraz gdy jesteś skupiony na jego tresci, a co innego pracować przy migotającym swietle. Jesli masz znajomości w kinie poproś o mozliwość zrobienia doświadczenia. Niech Ci wyświetlą czysty film, nawet 48 klatek na sukundę, a Ty w tych warunkach spróbuj poczytać gazetę. Zaręczam, że po 5 minutach zwątpisz.
Co do wytrzymywania mrygania ważny jest jeszcze współczynnik wypełnienia (tętnień).

Magda · Post autor: **Magda** » 30 mar 2009, 16:01

Dla zainteresowanych:
http://www.youtube.com/watch?v=LDoEL7Px ... re=related
Kinoplex Gdańsk (każdy projektor- osobna sala- ale kinooperator ma zapych)
http://www.youtube.com/watch?v=uQEsyCl- ... re=related
Jeszcze jedno
http://www.youtube.com/watch?v=GTSRwff3 ... re=related

obecnie najbardziej popularne w kinach są projektory cinemeccanica- Victoria 5
lub zenith
co do Imaxa- kopia filmu jest szerokości 70 mm
http://www.youtube.com/watch?v=nRFOURCr ... re=related
http://www.youtube.com/watch?v=6hUpSmtd ... re=related
A tak było dawniej- polski projektor AP-621 z pionowym ukladem lampy( latarnia projekcyjna od ap61x ( na filmie pokazana zmiana między projektorami)
http://www.youtube.com/watch?v=MM6qu89O ... re=channel
AP-629 miały poziomy uklad lampy co pozwalało zastosować kolbę xenonowa o mniejszej mocy np 1600 w -a efekt był taki sam jak w lampach 2500 w - latarnie mialy większą wydajność
to tyle w tym temacie( chyba jednak wiem gdzie dzwonią

i może ktoś jednak zapomniał jak to funkcjonuje)

papa_smerf · Post autor: **papa_smerf** » 30 mar 2009, 19:16

Nie do końca zrozumiałem wasze tłumaczenie, stąd mylnie zrozumiałem, że mówicie o 48 klatkach na sekundę. Od czasu gdy pracowałem przy projektorach minęło 30 lat i pamięć mnie zawodzi i o fakcie podwójnej prędkości migawki zapomniałem.
Przyznaję sie do błędu i oddaję honor.
Magda, zadziwiłaś mnie wiedzą w tym zakresie.

Post autor: **kasior** » 30 mar 2009, 19:55

No ja też jestem w głębokim szoku. Ale to bardzo ciekawe. No i nie wiedziałem,ze to taie skomplikowane. A tak na marginesie zawsze marzyłem,żeby zobaczyć to od drugiej strony czyli móc wejść do tego pomieszczenia gdzie wyświetlają.

bodex · Post autor: **bodex** » 30 mar 2009, 20:00

papa_smerf pisze:Poszczególne sinusoidy prądu wogóle się nie różnią.

Ale z tymi sinusoidami jest taki problem, że są sinusoidami :)
Przy przebiegu prostokątnym, nawet przy 1Hz nie zauważyłbyś migotania

Wniosek taki, że samo porównanie Hz nie wystarczy do oceny co bardziej miga :)

Magda · Post autor: **Magda** » 30 mar 2009, 20:17

kasior pisze: A tak na marginesie zawsze marzyłem,żeby zobaczyć to od drugiej strony czyli móc wejść do tego pomieszczenia gdzie wyświetlają.

Ogladnij filmiki...:)

Tak jest ciekawe i fascynujące wyczarowywanie obrazów, patrzenia jak publicznosc wzdycha na filmie, albo sie cholernie boi jak np na Obcym 2 , a ty siedzisz sobie i wiesz że to tylko kawalek celuloidu - mozna sie w tym zakochac

A tak na marginesie to jest jedno wielkie oszustwo- bo w zasadzie jest to film nieruhomy, to tylko rzutowanie 24 obrazów całkowicie nieruchomych, statycznych
( O ile na inne tematy np elektroniczno- samochodowe, czy sportowe milczę ,Na ten temat akurat mozemy dyskutowac godzinami..:)

musa · Post autor: **musa** » 30 mar 2009, 20:24

Ostatnio mówili, że to nie Edison wynalazł żarówkę, a przy najmniej, że nie był pierwszy.

Mam prostą zagadkę składającą się z dwóch części: Oto pierwsza część: Jakiego koloru samochody produkował Henry Ford?

papa_smerf · Post autor: **papa_smerf** » 30 mar 2009, 21:15

W dowolnym wybranym przez klienta, pod warunkiem, że będzie to kolor czarny

musa · Post autor: **musa** » 30 mar 2009, 21:21

Dobrze.
A oto druga część zagadki. Dlaczego produkował samochody w kolorze czarnym?

papa_smerf · Post autor: **papa_smerf** » 30 mar 2009, 21:24

Tego akurat nie wiem.

musa · Post autor: **musa** » 30 mar 2009, 21:27

Dlatego, że dążył do wyprodukowania jak największej ilości samochodów i aby były jak najtańsze. Nie miał suszarni, samochody schły na powietrzu,. Najszybciej wysychał kolor czarny. Poważnie.

Jasiek · Post autor: **Jasiek** » 30 mar 2009, 21:41

Henry Ford powiedział:
"Kupującym pozostawiam do wyboru jedynie kolor samochodu, pod warunkiem że zgodzą się na czarny".

dr.pantyhose · Post autor: **dr.pantyhose** » 31 mar 2009, 20:54

Magda zacząłem szukać informacji o projektorach filmowych. Z tym AP-629 to jest tak, że nie mogę nic wartościowego znaleźć.
A wyjaśnij mi po co (widać w kolejnych przedstawionych filmach z jakiegoś mutipleksu) taśma filmowa przechodzi po rolkach przez kilka metrów. Czy ma to zlikwidować naprężenia i inne siły działające na film ? Może jest potrzebne do stabilniejszego przesuwu. Wyczytałem, że dużo projektorów miało z tym problem.
A pomysł z samozwijającym się filmem to jest fajny. Jak w dawnych taśmach magnetycznych w kasecie do aparatów zgłoszeniowych. Mniej przewijania to mniej uszkodzeń.

Tylko kiedy do kin wejdzie technika projekcyjna wysokiej rozdzielczości analogicznie jak w telewizorach tylnoprojekcyjnych. Obeszło by się bez taśmy fimowej i hałasu tam panującego.

Magda · Post autor: **Magda** » 05 kwie 2009, 13:46

wiesz nie ma to względu na przesuw- powiedziała bym że calośc bardziej sie kurzy- poprostu takie rozstawienie platerów- są kina gdzie plater stoi za projektorem, albo tuz obok ( zalezy od miejsca w kabinie projekcyjnej)
plater to poprostu wygoda i w sumie mniej zniszczeń- bo duzo powstaje podczas przewijania- dla mnie osobiscie wystarczają szpule 1800 m tyle że ciężko jest je podniesc na górę projektora- no i sa potrzebne 2 projektory wtedy do 1 filmu..:)- przy platerze wystarcza 1( heheheh gorzej jak się popsuje)
Ap629- rózni się od 621 latarnia projekcyjna- przedtem byly o pionowym ukladzie lampy i 2 zwierciadłach( 1 przeciwzwierciadło tzw gorące- odbijające światło i ciepło w stronę zwierciadła zimnego- to przepuszcza ciepło a światło odbija w stronę kanału filmowego.
w 629 zastosowano lampy o poziomym układzie co w zasadzie podwyższyło sprawność świetlną i można było np zmienić pionowe 2500 w na xenony o mocy 1600w
inne rzeczy pozostały bez zmian- no zmienili trochę tzw karetkę- rolki pod kanalem filmowym -ale tak zmienili ,że kazdy zakladał stare
zreszta zmian w samej zasadzie projekcji( nie mówię tu o imax) nadal mimo postępu techniki nie ma

ten hałas to cala magia....hihihi

A CO CIĘ TAK KINO ZAINTERESOWAŁO?

musa · Post autor: **musa** » 05 kwie 2009, 21:19

Śmietnik śmietnikiem, ale to nie to forum. Filmowe (kinowe), drzwi obok :hihihihi

Żarówki i inne wynalazki Edisona.

Kto jest online