Wakacje 2013

[papa_smerf]

Rekiny u nas są, a jakże (finansowe). Np. Koral (lody), Fakro (Okna), Wiśniowski (bramy garażowe)

[Radziu]

Przejrzystość wody w morzu czerwonym jest tak duża, że jak pierwszy raz wyskoczyłem z jachtu na pełnym morzu, pierwsze wrażenie po zanurkowaniu - ja latam -i lęk wysokości. Do dna było kilkadziesiąt metrów i było je doskonale widać.

[papa_smerf]

To zrozumiałe biorąc po uwagę gęstość zaludnienia przybrzeża morza Czerwonego i Bałtyku. Jednak to czego nie widać nie znaczy, że tam go nie ma.

No dobra Radziu jedź gdzie chcesz. Dla mnie tam za dużo owadów.

[Radziu]

Owadów? To jakaś przenosnia? Bo owadów jako takich to tam praktycznie nie ma. W porównaniu z Polską to wogóle. Owady to na mazurach są.

Czego nie widać? Znowu o Ameby Ci chodzi? Z tego co czytałem przed chwilą, to one występują w wodzie stojącej, czyli morze odpada. Basen ze względu na środki chemiczne też odpada. Oczywiste jest że jest tam inna flora bakteryjna, która dla przyjednych bywa zagrożeniem, ale to nie powód żeby rezygnować z wakacji. Z takim podejściem to lepiej z domu wogóle się nie ruszać, bo i w pl są groźne bakterie w wodzie np ecoli.

A pewnie że pojady. Tobie również życzę udanego wypoczynku w Leszczynach.

[papa_smerf]

W leszczynach. To zarośla nad rzekami Beskidów, często orzecha laskowego.

Grill nad wodą, muzyka akordeonowa i skaczące nad wodę pstrągi.

[Radziu]

Ok, mogą być i takie leszczyny. Nie cierpię akordeonu. Grill też będzie. Do Włoch zawsze braliśmy swój. Wakacje w leszczynach nie są zbyt pasjonujące dla.8 letniego dziecka.

Dopisalem co nieco do poprzedniego postu.

[Radziu]

No i wróciłem. Na lotnisko przyjechał po nas Egipcjanin, który w jednym słowie streścił co nas czeka jak się dowiedział do którego hotelu ma nas zawieźć. Cytuję "zajebiście"

Byłem poprzednio w Egipcie 10 lat temu, przez ten czas dużo się zmieniło. Sama Hughada się bardzo rozbudowała. Ten Hotel jest nowiutki, właściwie to nie hotel tylko domki szeregowe poustawiane wokół małych basenów, a te zestawy wokół dużego aquparku. Poazatym kilka barów, kilka restauracji, gdzie w ramach AllInc można było zjeść potrawy z całego świata. Wszystko pyszne. No i pić też było co. Nie dałem rady przez tydzień spróbować pszystkich rodzajów drinków we wszystkich barach

A Papciu - grill też był. A z owadów widziałem jedynie kilka much i mrówek. Moja siostra pojechała w tym samym czasie na mazury. Wróciła po 3 dniach, bo się wytrzymać nie dało z tymi owadami.

Zamiast skaczących pstrągów, były delfiny, a zamiast leszczyn były palmy, ale idzie to jakoś przeżyć. Muzyki z akordeonowej też nie było, ale były inne koncerty i pokazy.

Z polskich akcentów podobało mi się zaproszenie do wejścia do sklepu wypowiedziane przez jednego z Egipcjan - "taniej niż w biedronce".

PS. Ameby nie widziałem.
PS2. Mogłeś mnie jeszcze zniechęcić możliwością awarii samolotu, albo zamachem.

A na konieć zagadka - czym się różni Polka od Egipcjanki na wczasach w Hurghadzie?

[dr.pantyhose]

Prawdziwa Polka jest w czarnych leginsach przy 50 stopniach Celsjusza a prawdziwa Egipcjanka jest w burce i w czarnym prześcieradle okrywającym całe ciało.

P.S. Dziś prawdziwych Egipcjan już nie ma. Te ludy, które zowią się dzisiaj Egipcjanami byli ludnością napływową i wytępili prawdziwych Egipcjan.

[Radziu]

No prawie. Co do Polki to zgadłeś. Egipcjanki też chodzą w leginsach czarnych, a na to dopiero mają przescieradła i chusty. Różnica jest taka, że Polki do basenu nie wchodzą w leginsach.

[Radziu]

Plaża gdzieś w Polsce:

http://www.wiocha.pl/964666,Plazowe-wysypisko

[Radziu]

Egipskie kobiety kąpią się w czymś takim:

http://www.wiocha.pl/963176

Tu widać, że ma czerwone leginsy. Czasami zdarzały się w profesjonalnym stroju marki Adidas.

[kasior]

Plaża gdzieś w Polsce:

http://www.wiocha.pl/964666,Plazowe-wysypisko

to zostawiają te karki co przyjeżdżają wieczorami pochlać i pożreć grilla ze swoimi blacharkami, które przy okazji wydymają. A na drugi dzień przychodzą ludzie na plażę i taki widok mają. A tak naprawdę to pewnie gdzieś śmietnik się był zwiał albo wywrócił i nikt tego nie posprzątał, a ktoś zrobił fote i juz sensacja.

[kasior]

Egipskie kobiety kąpią się w czymś takim:

http://www.wiocha.pl/963176

Tu widać, że ma czerwone leginsy. Czasami zdarzały się w profesjonalnym stroju marki Adidas.

To co pokazujesz to żadne leginsy To jest cały strój, przeważnie jednoczęściowy i nazywa się "Burkini" ;)

[Radziu]

NO ok, może i ta ma jednoczęściowy, ale wiele miało leginsy, przeważnie czarne i jakieś chustotuniki na górze + chusta na włosy.

[Radziu]

Parę lat temu byłem nad Polskim morzem, plaża wyglądała tak:



http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/32b ... 6e10c.html

We Włoszech też morze wyrzuca różne rzeczy, ale to wszystko jest nad ranem zbierane przez specjalistyczny sprzęt.

[byczunio]

No, Co? Przynajmniej widać, że morze może żyje.

[Radziu]

Raczej umiera.

[Radziu]

Dziś mieliśmy jeden dzień wakacji w Polsce. Pojechaliśmy do Złotego Potoku na święto pstrąga. A przy okazji Córka wyszalała się w parku linowym. Ona jak zwykle lubi ekstremalne zabawy jak na swój wiek.

[dr.pantyhose]

A ja z żoną miałem dwa dni wakacji tydzień temu w hrabstwie Somerset. Byliśmy w muzeum helikopterów w którym był festyn z ludźmi z serialu Dr. Who. Muzeum motoryzacji Haynesa. A wisienką na torcie miało być miasto Bath. Miasto ładne, fajne. Tylko przed zwiedzaniem rzymskich term wystraszyła nas kolejka na dwie godziny. Zwiedziliśmy to co się dało bez płacenia za wstęp i bez stania w kolejkach.

[kasior]

My właśnie wróciliśmy z tygodniowego pobytu na wsi u teściowej. Mieliśmy być 3 dni a byliśmy tydzień tak fajnie było :)

[rmaciej1983]

Tu macie zwiastun: http://www.youtube.com/watch?v=UUnv9W1cyNo . Na Florydzie niestety w tym roku nie byłem . W przyszłym.

[kasior]

Podziwiam i zazdroszczę....

[rmaciej1983]

Jestem w trakcie montowania jednego z odcinków o Walencji. Na razie tylko taki zwiastunik: Walencja.

[Radziu]

Miasto widmo? Nikt tam nie mieszka?

[rmaciej1983]

Tu akurat mało ludków było. Ale nieopodal trochę się ich kręciło.