Strona 1 z 1

Ciekawe zakupy w sklepie

: 22 gru 2011, 11:29
autor: Tomas_23
Witam

Otóż mało czasu mam na pisanie na forum. Ale postanowiłem opisać moje zakupy w sklepie gatty. Wybrałem się zakupić jakieś rajstopy tak około 60 100 den. I po zapytaniu się pani ekspedientki o poradę usłyszałem :) A czy mają być dla Pana czy kogoś innego. Odparłem że dla mnie. Aha to polecam ten model i pokazywała mi dokładnie rajstopy. Potem jeszcze klika innych modeli itp. Zapytałem się jej czy dużo panów kupuje rajstopy dla siebie. Odpowiedziała mi że owszem zdarza się że panowie pytają o ciepłe rajstopy i ona w tym nic dziwnego nie widzi. A nawet popiera. Tak więc ku mojemu miłemu zaskoczeniu widać że podejście Pań się zmienia. Bo szczerze mówiąc pierwszy raz się spotkałem z takim podejściem sprzedawczyni. Oczywiście na wielki plus.

: 24 gru 2011, 12:05
autor: byczunio
i jakieś kupiłeś, czy wuszedłeś z pustymi rękami?

: 24 gru 2011, 16:15
autor: musa
Kupił ... kalesony :mrgreen:

: 24 gru 2011, 22:15
autor: krzyś
:yeah

: 24 gru 2011, 23:54
autor: Tomas_23
Kupiłem oczywiście :) 100den model rosalia heh ale kalesonów nie mieli :)

Pozdrawiam

: 27 gru 2011, 11:51
autor: Grzeslaw

: 27 gru 2011, 15:27
autor: Tomas_23
Dokładnie ten :) Fajne ciepłe rajstopy

: 13 sty 2012, 16:12
autor: big fish
Takie zachowanie sprzedawczyń łatwo zrozumieć.Dla nich to się przekłada na zwykły zysk,sprzedaż.One przy kliencie nie będą robiły dziwnych min ,i nie będzie żadnego zdziwienia,tylko sprzedaż się liczy;jest im rybka ,czy facet bierze dla siebie ,czy kobiety.

: 13 sty 2012, 22:09
autor: Grzeslaw
Masz rację big fish, tylko pamiętaj o tym, że sprzedawczyn już to nie dziwi, kasa to jedno, ale przyzwyczajenie to drugie, a tak naprawdę to ile kobiet jest temu przeciwna, pewnie te bardzo dorosłe (60+) które nie znają damskich spodni? :-)

: 05 sie 2012, 14:11
autor: vp
W temacie "zakupy" mam trochę doświadczenia, zarówno samodzielnie, jak i z Żoną.

Staram się po prostu jasno wyartykułować o co mi chodzi i nie zbić się ze swojego zdania innymi propozycjami. Jeśli idę sam, to z reguły kupuję rozmiar 2 dla Żony i 4 dla siebie (Ona woli białe, kremowe i podobnie jasne kolory, ja raczej popiel, granat, czy czarny). Jeśli kupujemy we dwójkę, to muszę opędzać sprzedawców od Żony, bo jesteśmy dobrymi klientami i sprzedawcy to chyba widza i wykorzystują :)

Pamiętam, kiedyś poszedłem do Gatty w dużej galerii handlowej. Mówię do pani, ze chce rajstopy w romby, kolor popiel, ok 40 den. Popatrzyła na mnie z boku i podała bez pytania rozmiar 3 :) Pasowały :) !