Unisex Fashion

oto zawartosc mojej szufladki a w zasadzie pudelka :P

Zbiorek niczego sobie,ładniej by się prezentowały,gdybyś je miał na nogach.

które na przykład?

Te które nie będą się powtarzały.

pantyhoseman pisze:które na przykład?

Biale.

no, pokaz je na sobie ^^

Tak prezentuje się moja skromna kolekcja rajstop :) Mała charakterystyka i spostrzeżenia:
- Marta - polecam zdecydowanie te rajstopy bo naprawdę bardzo mnie zaskoczyły swoją jakością i trwałością; mają płaski pionowy szef, ładne wzmocnienie w palcach, śliczny połysk, nie tak duży jak Lady Tina, bardzo miłe w noszeniu, ocena 5
- Fiore - dosyć dobrej jakości i trwałe, miłe w noszeniu, ocena 4
- Legal - nie polecam, ocena 1,
- Marilyn - firma znana wszystkim, bardzo dobre rajstopy, trwałe, miłe w noszeniu, ocena 5,
- Carlotta - z tej firmy mam czarne kabaretki rajstopy, całkiem ok, ocena 4,
- Arges - nie polecam tej firmy, ocena 1,
- Golden Lady - przeciętne rajstopy, delikatny połysk, ocena 3,
- Sesto Senso 40den z lycry - super rajstopki z efektem relaksującym, dobra jakość, miłe w noszeniu, ocena 4,
- Sesto Senso 20den - zauważyłem nie jednakową jakość tych samych rajstop, kiedyś czarne były super, ostatnio trafiły się dziwnie pozaciągane, ogólnie miłe w noszeniu, ocena 3,
- Gatta - kupuję już tylko rajstopy wzorzyste z tej firmy, są śliczne, trwałe, bardzo wygodne, ocena 5, (kiedyś kupowałem gładkie modele Laura lub Estella jednak wolę już kupić takie Marilyn lub Fiore, które wg mnie są lepszej jakości. Muszę jednak przyznać że Gatta Estella jest nadzwyczaj cudowna w noszeniu, są wspaniałe w dotyku)



Pozdrawiam

Jak ostatnio kupowałem Gattę kilka lat temu to do dzisiaj mam niemiłe wspomnienia. Żle i nieregularnie farbowane, nowe a juz pozaciągane (od samego wyjmowania z pudełka ?) A rozmiarówka nadająca się dla przeciętnej, uśrednionej sylwetki a nie na koniec zakresu. Wtedy dałbym osenę 1 a było to sprawdzone na kilku modelach. A tu na forum wszyscy chwalą Gattę więc pewnie się zmieniła i musze wypróbować.

Nie wiem jak kiedyś robiła Gatta, ale niedawno kupiłem model Rosalia 40 den, w fajnym szarym kolorze (jest wiele kolorów do wyboru tego modelu) i jestem bardzo zadowolony, świetnie leżą, miękkie i bardzo przyjemne w dotyku, rozmiarówka bardzo ok- jeden minus to brak płaskich szwów.. Inny zakup to czerwone Sarah Borghi :) ale tych jeszcze nie wypróbowałem, ale wyglądają obiecująco...

ja tylko raz w zyciu kupiłem Gattę i się bardzo zraziłem gdyż przy pierwszym noszeniou nie wiedzieć czemu się podarły (normalnie przy moim noszeniu rajtki wytrzymuja bardzo długo i prędzej sie znoszą niż podrą) , moja pani ma podobne doswiadczenia i też nic dobrego na temat tej firmy nie moze powiedzieć.

Za to Marilyn - miałem kiedyś i miło wspominam. Zajebiste były.

Gatta jest też super

Z Gatty tylko zwykła "Sofia", "Rosalia" 40 den zsuwała się jak żadne inne rajstopy. Nigdy jej więcej nie kupię.
Jak widać każdy ma swoje zdanie i gust

Ale opakowania i modelki Gatty niczego sobie.

Mi się nie zsuwają żadne rajtki z Gatty, Rosialię noszę do mini spódnicy, więc to byłby poważny problem, ale nawet po całodzinnym noszeniu + impreza całonocna nie muszę ich podciągać w między czasie. Większość rajstop mam właśnie z tej firmy i poza przypadkami zakładania za małych rajstop zsuwanie nie występowało. A co do trwałości to też nie narzekam, niektóre noszone dość często przeżywają cały sezon, a czasami nawet dwa. Wyrzucam tylko dlatego, że widać takie zwykłe zużycie, ale dziur nie ma.

Osobiście nigdy nie przepadałam za gattą. Także mam złe doświadczenia! Jest temar- rajstopy a fetysz....... czy jakoś tak hmmmmm ..... jeśli mam być szczera to takich zbiorów to ja nie mam traktuje to jako zwykły ciuch i mam z reg 3-4 szt jak się targa-poprostu kupuje drugą

Oto moja kolekcja. Oprócz tego mam jeszcze około 10 par w opakowaniach i kilka par podkolanówek.

Ach joj, żebym to ja umiał taki porządek utrzymać w swoich szufladach! Te zielone wydają się być interesujące. Powiedz Kamilku, do czego je nosisz?

Kamilek jak widać szufladę zmienił na karton. Jednak taka kolekcja nie kojarzy mi się z praktyczną potrzebą posiadania rajstop, a raczej z kolekcjonerstwem dla własnej satysfakcji.

Ja mam taki bałagan w szufladzie, że wstyd pokazać. Inna sprawa, że nie widzę sensu chwalenia się jej zawartością

W mojej szufladzie dość niewielkiej rajstopy są ułożone dość elegancko, ale zawsze na wierzchu lezy pudełeczko z męskich. Tak na wszelki wypadek gdyby teściowa "kuknęła".

heh, te wścibskie teściowe, moja Żonka zawsze przed dłużyszym przyjazdem teściowej robi mi przemeblowanie w ciuchach, a potem nie mogę nic znaleźć

papa_smerf pisze:W mojej szufladzie dość niewielkiej rajstopy są ułożone dość elegancko, ale zawsze na wierzchu lezy pudełeczko z męskich. Tak na wszelki wypadek gdyby teściowa "kuknęła".

Dokładnie tak samo zrobiłem :lolol
Od czasu do czasu jak są jakieś wolne dni w szkole a ja z żoną pracuję przyjeżdża do nas teściowa do pilnowania dzieci. Przeważnie się nudzi więc oprócz pilnowania jakieś porządki robi, między innymi często pranie chowa do szuflad.
Ja mam swoją szufladę z rajstopami a żona swoją, więc być może już zdążyła zauważyć że w jednej szufladzie są mniejsze a w drugiej większe rozmiary. Ale jak nie zauważyła to pudełko po męskich rajstopach powinno wszystko wyjaśnić
Może nawet się nauczy prawidłowo chować pranie, bo przeważnie chowa wszystkie rajstopy do żony szuflady i później muszę szukać.

Kamilek - niezła kolekcja Ile to zbierałeś? Pochwaliłbyś się przynajmniej tak ogólnie, co tam masz ciekawego

Ja jestem trochę "zboczony" - swoje rajstopy zawsze składam i trzymam w ... pudełkach - tych w których się je kupuje i które wszyscy wyrzucają No dobra - 3 pary leżą sobie w szufladzie, ale też elegancko i ładnie złożone zawsze

carin pisze:i trzymam w ... pudełkach - tych w których się je kupuje

a jak kupisz 3-pak w Tesco, który ma formę opaski założonej na 3 pary rajstop to jak to przechowywać.
Ja conajwyżej najcenniejsze egzemplarze wkładam z powrotem do torebek w których zostały one (lub inne rajstopy) kupione. Obwolut nie trzymam.

Co do opakowań, to ja trzymam w opakowaniu tylko do pierwszego otwarcia. U mnie w szufladzie leżą opakowania damskich rajstop. Tylko ciekawe czy teściowa wie, która moja szuflada Chociaż w sumie napewno po rozmiarze można się zorientować tylko czy byłaby na tyle wnikliwa