Unisex Fashion

Witajcie!
Od dość dawna popularne są jeansy z przetarciami i rozdarciami wykonanymi fabrycznie, dla nadania znoszonego wyglądu. Przez te przetarcia prześwituje skóra na nogach, i wydaje mi się że jest to fajny patent do połączenia z rajstopami pod spodem.
Pomysł nie jest mój, jakiś czas temu przeczytałem o nim na angielskojęzycznym forum o rajstopach dla panów- i wzbudził tam spore zainteresowanie. Może i tu było... ale co o tym sądzicie- połączenie przetartych niebieskich jeansów z np. czarnymi kryjącymi rajstopami pod spodem, prześwitującymi przez otwory?

Być może czytałeś nawet na tym forum, bo ja już o tym pisałem, a nawet chyba jakieś fotki zamieszczałem. Mam takie spodnie, a w tym sezonie oprócz czerni będą też fiolety

ja podarte jeansy noszę tylko na budowie, a pod nimi rajstopy. Wydaje mi się, że podarte by producer noszątylko dziewczyny. Obawiam się, że w naszym przypadku taki styl będzie wyglądał zbyt lumpogennie.

Widziełem chłopaka w takich spodniach, ale miał jakieś materiałowe wstawki

byczunio, to wszystko zależy od spodni. Te moje to co prawda są damskie, konkretnie z Orsay, więc napewno nie wyglądają lumpogennie, ale mój kolega też ma dżiny z dziurami, a te z pewnością są męskie i też dobrze w nich wygląda.

jak najbardziej występuje wersja podarta w wydaniu męskim :) dzisiaj widziałem np. jeansy firm Zara i jakieś ze sklepu New Yorker. W każdym z tych sklepów było parę modeli... a i jeszcze w House widziałem. Tak że nie jest to jakiś ewenement.
Radziu: idź na całość- fajnie by wyglądały czerwone rajstopy pod czarnymi albo ciemnym indygo :)

Kornecken pisze:fajnie by wyglądały czerwone rajstopy pod czarnymi albo ciemnym indygo :)

Ale w tym sezonie modny jest fiolet

Dokładnie, chociaż o czerwonych też myślę i może sobie kupię. Narazie czekam na odpowiednie temperatury.

Radziu pisze:Narazie czekam na odpowiednie temperatury.

Jak dla Ciebie jest jeszcze za ciepło na chodzenie w długich spodniach z wywietrznikami?

W długich spodniach nie jest mi za Ciepło. Ale jak by do tego doszły rajstopy to bylo by za ciepło. Kurtkę też często noszę w ręku, bo mi za ciepło :-p

no nie przesadzaj z tą kurtką bo jak na razie to nie jest za ciepło.
Ja bym nie ryzykował zdrowiem w taką pogodę, no może jak mały wyskok do skllepu to może i jeszcze tak, ale na dalszy spacer to już nie

Phmenpl- to zależy od indywidualnego odczucia temperatury. Są morsy i są zmarzluchy :) cały czas jest temperatura 6-10 stopni (Warszawa) i dla mnie tez jest za ciepło na rajstopy (i do tego kryjące) pod spodnie. Kurtkę noszę cienką, zwykle rozpiętą, a i tak się dzisiaj nieźle w tramwajach i metrze zgrzałem.

Dokladnie tak jest jak piszesz. Ja chodze w tshircie, na to mam bluzę, kurtkę biorę ze sobą, na dłuższych odcinkach się przydaje. W autobusie, tramwaju, czy metrze jest zbędna, tak samo na krótkich odcinkach przy przesiadkach. Jak jeżdżę samochodem, to kurtkę trzymam w samochodzie, a odcinki z domu na parking, z samochodu do pracy, sklepu itp da się pokonać bez kurtki i tymbardziej rajstop.

No ja ostatnio mam sporo pracy w terenie to muszę dbać o to aby być ubrany na tzw. cebulkę łatwiej zdjąć jest niż zmarznąć albo się przegrzać to też nie dobrze.

Dziś się skusiłem na fioletowe rajtki pod spodnie z dziurami. Rajtki przez dziurę wyglądały tak:

wygląda bardzo ok. ciekawe jak by wyglądało z czarnymi i czerwonymi... mozesz zrobić zdjęcie żeby było widać całe spodnie?

osobiście, to poprzedzieranych jeansów używam tylko jako spodni roboczych.
Mam jedne takie, co mają rozdarcie pod tyłkiem prawie od szwu do szwu. Niektórzy mogą uznać to za sexy, ale ja w nich na miasto bym nie wyszedł.

Z czarnymi już próbowałem, wygląda OK, czerwone może kiedyś kupię, chociaż nie przepadam za tym kolorem. A zdjęcia całości mam sprzed roku, kiedy spodnie były mniej zniszczone, czyli dziury bardziej przesłonięte nitkami, napewno mam rajtki pod nimi, bo pamiętam, że było wtedy bardzo zimno. Conajmniej -10.

byczunio pisze:osobiście, to poprzedzieranych jeansów używam tylko jako spodni roboczych.
Mam jedne takie, co mają rozdarcie pod tyłkiem prawie od szwu do szwu. Niektórzy mogą uznać to za sexy, ale ja w nich na miasto bym nie wyszedł.

Kwestia gustu i mody :) niemniej nie chodzi tu o rozdarcie na tyłku, tylko udach/łydkach/kolanach. I raczej przetarcia, a nie takie prawdziwe solidne rozdarcia, po których można snuć domysły że przełaziłeś przez płot a na d... wisiał ci uczepiony solidny doberman...

Jeśli już rozcięcia to może takie?

papo smerfie- we wszystkim nalezy zachować umiar :)

Papo Gdzie to znalazłeś, nawet niezłe jest.
Może daj link innym internautom może ktoś coś innego sobie poszuka

phmenpl- myślę że było by ci w tym do twarzy. powaga.

Ja osobiście nigdy takiego czegoś nie widziałem więc nie wiem jak bym się w tym czuł. Może i kiedyś podejmę wyzwanie i sobie założę jak znajdę gdzieś w sklepie albo na aukcji internetowej.

a może w ramach NowejMody rozpropagujemy spodnie siateczkowe, które całe składają się z samych dziur?