Strona 1 z 7

: 07 paź 2009, 12:52
autor: byczunio
W męskich rajstopach na pewno konieczną rzeczą jest wzmocnienie stóp, albo udające skarpetkę, co dla mnie nie jest estetycznie pociągające, albo wzmocnienie palców, pięt i ewentualnie całej spodniej strony stopy.

: 07 paź 2009, 15:43
autor: papa_smerf
byczunio pisze:W męskich rajstopach na pewno konieczną rzeczą jest wzmocnienie stóp, albo udające skarpetkę, co dla mnie nie jest estetycznie pociągające, albo wzmocnienie palców, pięt i ewentualnie całej spodniej strony stopy.
Jak możesz to wyjaśnij dlaczego. Nawet wzmocnienie palców, przy zachowaniu odpowiedniej troski o paznokcie, nie jest potrzebne.
Kiedyś regularnie niszczyłem rajstopy właśnie w palcach, jednak przyczyna była w ubieraniu, po prostu za bardzo naciągałem materiał na stopę. Napięty nylon był wrażliwy na pocieranie w bucie i nitki pękały.

: 07 paź 2009, 17:22
autor: phmenpl
Dokłasnie papa_smerfma rację.
Oo jest cenna uwaga co do noszenia rajstop. Też dbałość o stopy też ma jakieś znaczenie, chodzi mi o stosowanie kremu do stóp

: 08 paź 2009, 14:08
autor: byczunio
Moim zdaniem męska stopa, a przynajmniej moja trochę inaczej pracuje niż damska. Niesie większy ciężar (w moim przypadku 91 kg) często z wiekszą dynamiką (zawsze się śpieszę). W sandałach rajstopy dobrze znoszą chodzenie, a w pełnych butach szybko mi lecą i to nie zawsze od palców lub pięt. Posiadanie takich wzmocnień pozwoliłoby zwiększyć trwałość rajstop, a większość męzczycn nie przepada za sandałkami, więc takie wzmocnienia pozostawałyby w ich przypadku niewidoczne. Oczywiście, do sandałów jak najbardziej rajstopy bez wzmocnień są konieczne.

: 08 paź 2009, 14:26
autor: Radziu
Dla tych facetów bardziej dynamicznych byli pracujących fizycznie, polecam grubsze Rajstopy, bo dla nich wzmocnienie musialoby byc na calej powierzchni.

: 09 paź 2009, 08:27
autor: bodex
byczunio pisze:Moim zdaniem męska stopa, a przynajmniej moja trochę inaczej pracuje niż damska
Pewnie masz rację, ale ja zauważyłem jeszcze jedną "prawidłowość". Mam jedne buty o rozmiar (no, może pół) za duże, w każdym razie są luźne i nie pamiętam aby w tych butach chociaż raz poleciały mi rajstopy na stopach. A w innych, teoretycznie lepiej dopasowanych butach się to niestety zdarza. I na pewno nie jest to zasługa lepszego wykończenia wnętrza tych większych.

: 09 paź 2009, 16:16
autor: phmenpl
czyli co lepiej jest mieć buty troszkę luźniejsze i to zapewni w jakimś stopniu to że w rajstopach nie lecą oczka ??

: 09 paź 2009, 19:36
autor: papa_smerf
Ja z młodzieńczych lat i fascynacją super wyrobem (adidasy) mam, wrastające paznokcie (bo z braku mojego rozmiaru nosiłem "adidasy" o jeden numer za małe).

But ma pasować do stopy, a wtedy żadnych problemów nie będzie.

: 09 paź 2009, 20:16
autor: musa
Dziś kupiłem czarne rajstopy w Biedronce (coś mnie napadło ostatnio na czarny kolor, ale lubię beżowe).
Choć były zapakowane oryginalnie okazało się, że są pozaciągane i jest nawet mała dziurka.
Wkurzyłem się, bo nie lubię bubli, a rajstop reklamować się nie da.

: 09 paź 2009, 21:39
autor: papa_smerf
Już kiedyś pisałem, że Adrian robi dwa rodzaje rajstop dla Biedronki. Jedne do d...y i drugie wspaniałe (to te co mają wyprofilowane stopy). Jako, że opakowaniami się nie różnią, przestałem grać w toto lotek i już ich nie kupuję w ogóle.

: 09 paź 2009, 22:33
autor: kasior
Bo u nas w biedronce nie ma Adriana tylko Sanpelegrino. Adrian był naprawdę dobry. Ale kupuje i tak. Są bardzo mocne te rajty. czarnych jeszcze nie kupowałem, ale opalone są ok.

: 10 paź 2009, 20:49
autor: musa
Sprawdziłem na pudełku, to są te co kupuje Kasior.
Dobre na zimne dni, ale na dłuższą metę zbyt obcisłe.

: 10 paź 2009, 20:56
autor: Radziu
Ile kropek mają te rajstopy z biedronki :-P

: 10 paź 2009, 22:47
autor: kasior
musa pisze:ale na dłuższą metę zbyt obcisłe.
No właśnie one takie sa. na początku obcisłe ale po 15 minutach robią się wręcz nawet za luźne ;)
Radziu pisze:Ile kropek mają te rajstopy z biedronki
kropki się kupuje osobno, tak więc ile chcesz - tyle masz :-P

: 10 paź 2009, 23:00
autor: DanielSz
papa_smerf pisze:Już kiedyś pisałem, że Adrian robi dwa rodzaje rajstop dla Biedronki. Jedne do d...y i drugie wspaniałe (to te co mają wyprofilowane stopy). Jako, że opakowaniami się nie różnią, przestałem grać w toto lotek i już ich nie kupuję w ogóle.
Ja bardzo lubię te z biedronki, ale rzeczywiście ich trwałość jest dupy jedne kosztują coś około 2 i pół zeta a drugie 3 i pół.

: 10 paź 2009, 23:15
autor: kasior
A tam pierd... nie wiem co robicie z tymi rajtami. ja jedną parę mogę nosić dłuuugo bardzo. Ale też uważam na nie i na buty, w których chodzę.

: 12 paź 2009, 20:21
autor: musa
DanielSz pisze:
papa_smerf pisze:Już kiedyś pisałem, że Adrian robi dwa rodzaje rajstop dla Biedronki. Jedne do d...y i drugie wspaniałe (to te co mają wyprofilowane stopy). Jako, że opakowaniami się nie różnią, przestałem grać w toto lotek i już ich nie kupuję w ogóle.
Ja bardzo lubię te z biedronki, ale rzeczywiście ich trwałość jest dupy jedne kosztują coś około 2 i pół zeta a drugie 3 i pół.
Bo jedne są do dupy, a drugie na dupę, :mrgreen:

: 18 gru 2009, 10:43
autor: krzyś
tyle i takich wywodów a potem chodzicie po rajstopy do biedronki?

: 18 gru 2009, 13:35
autor: phmenpl
Ja rajstop cienkich tych 15 DEN nigdy nie kupię w biedronce :!: :!: :!: :!: :!: :!:

: 18 gru 2009, 14:16
autor: Radziu
A ja wogóle nie chodzę do biedronki :!: :!: :!: :!:

: 18 gru 2009, 16:53
autor: phmenpl
Co do robienia zakupów w biedronce mnie tam nic nie przeszkadza, ja ogólnie jestem zadowolony z ich obsługi i wogóle dla mnie nic tam nie ma nie dobrego.

: 18 gru 2009, 17:49
autor: Radziu
A ja się nie orientuję jak tam jest, poprostu mam nie podrodze i mnie tam nie ciągnie.

: 18 gru 2009, 21:38
autor: papa_smerf
Biedronka, Real, Jysk itd. to jeden pies. Wszędzie można znaleźć coś dobrego jak i chłam.

: 19 gru 2009, 18:20
autor: Radziu
Ja wogóle odzieży w supermarketach nie kupuję.

: 20 gru 2009, 00:46
autor: byczunio
Radziu pisze:Ja wogóle odzieży w supermarketach nie kupuję.
Nie każdego stać na kupowanie ciuchów w firmowych sklepach i płacenie za skarpetki 25 zł, za majtki 50 zł, za koszulę 150 zł, za spodnie 250 zł, za sweter 500 zł, za kurtkę 1500 zł, za buty 2500 zł. Jak dla mnie rozsądne ceny to 1/5 tego co podaję (ale rozsądna cena butów to dla mnie ok 150zł, a nie 500). Podejżewam, że nasze zarobki też pozostają w relacji 1:5.