Unisex Fashion

Jak w temacie, jak nosicie takie zwykłe klasyczne rajstopy, na 15den cośjak ten ziomek na górze.... to czy zakładacie na to skarpety.
Ja dosyć często chodze bez, ale jak jade do rodziny (która niewie) to zawsze zakładam.
Czekam na odpowiedzi.

Jeszcze w zeszłym roku zakładałem skarpety na rajstopy, ale od początku tego roku przestałem. Takie postanowienie noworoczne

Na początku miałem duże obawy jakie będą reakcje, ale okazało się że nie ma żadnych. Wprawdzie zakładam zawsze długie spodnie, ale jak siedzę to widać z 10cm nogi, a czasami trzeba też i buty zdjąć. I na prawdę zero reakcji, nikt nie komentuje, nie pyta się itp.

Już od dobrych kilku lat skarpet na rajstopy nie używam.

A ja używam, gdy... w rajstopach jeżdzą na nartach. Poza tym raczej nie zakładam.

hihihi jak zima w kozaczkach chodze to zakładam

Ja zakładam skarpety na rajstopy, ale praktycznie tylko do długich spodni. Nie żebym się przejmował tym że ktoś zauważy że mam rajstopy. Powodem tego jest dość stara zaszłość z czasów gdy byłem w wojsku. Wtedy stojąc na warcie odmroziłem nogi. Więc w zimie można by powiedzieć że "marznę od nóg". W lecie gdy zakładam rajstopy do krótkich spodni to skarpet nie zakładam.

Ja osobiście zakładam różnie to zależy od sytuacji i ciężko mi powiedzieć. Ale to zależ tak jak u mnie od dnia.

@ Nie pisz taką dużą czcionką!

zalezy od butkow :)

Jak jest potrzeba (zimno) to zakładam. Rajstopy to nie zawsze wystarczająca grubość dla moich stóp i kostek.

Do kozaczków , zimą napewno, nieraz jak jest zimno , a jestem na rancho to do adidasów także

Magda pisze:a jestem na rancho to do adidasów także

Z jakiego powodu? Czy boisz się, że jakaś gałąź na ziemi ci zahaczy i potarga (zdarzyło mi się tak z płożącym po ziemi cierniem), czy tak jak mi się często zdarza, że adidasy często są zbyt plastikowe i po prostu stopa w cienkich rajtkach zaczyna piec od potu?

często targam , to raz. Jak jest upał to w rajtkach nie biegam...hihihihi, jetem bardziej roznegliżowana A w lesie cóz ,po złapaniu kleszcza i wielu z tym kłopotów i problemów długie spodnie( rajstopy w lesie może i byłyby latem wygodniejsze od długich spodni , ze względu na temperaturę, ale hihihi ich trwałośc raczej byłaby krótka.)
po rancho chodze raczej w klapeczkach a nie w adidasach- szkoda nóg, chociaz idąc do sklepu będąc w mojej samotni, krótka mini, rajtki-zależy od pogody- skarpetki i adidasy

Jak jest zimno to nawet podkolanówki zakładam na rajstopy

Nawzajem- grube rajstopy, podkolanówki

jeśli już to bardzo rzadko, musiało by być albo zimno, albo buty które nie lubią sie z rajstopami i je dziurawią...

osobiście mam takie jedne czółenka ale akurat do skarpetek to one raczej nie pasują.
więc jak skarpetki lub podkolanówki to tylko zima do kozaczków A i tak raczej założe grubsze rajstopy- no zreszta musialo by byc bardzooo zimno

Tradycyjnych skarpet, tzw. męskich to już od kilku miesięcy nie ubrałem. Teraz mimo braku na nogach rajstop, mam ubrane skarpetki 15 den firmy Marylin (Petki). Szczerze mówiąc to nie wiem czy jeszcze takie kiedyś założę z wyjątkiem koszenia trawy kosiarką z wyrzutem do tyłu, bo w tym przypadku nawet piłkarskie getry nie są za grube.

Pomyśleć że kiedyś osiągnięciem było pokazanie się u znajomych w rajtkach 100 den nie różniących się od skarpet bez skarpet. Na dzień dzisiejszy 15 w dowolnym kolorze nie wywołują żadnych oporów . Człowiek jednak się zmnienia ...

Danon! społeczeństwo tez... się zmienia,niewiele ale zawsze to cos

Ja jednak myślę że ta zmiana bardziej dotyczy mnie samego - po prostu przestałem się przejmować co ktoś sobie pomyśli i robię to co lubię. Może to jest na zasadzie - mądry nie zauważy a głupi pomyśli że tak ma być - choć wtedy tych mądrych byłoby bardzo duuużo

Danon pisze:Ja jednak myślę że ta zmiana bardziej dotyczy mnie samego

I na pewno masz rację. Ja jeszcze rok temu obawiałem się iść np do pracy w czarnych, lekko przezroczystych (40-60 den) rajstopach bez skarpet, chociaż trzeba było się dobrze przypatrzeć aby zauważyć że to nie skarpety. A obecnie chodzę w 15 den (póki ciepło podkolanówkach) i różnych kolorach których nie sposób nie zauważyć, ale mi wisi co ktoś sobie pomyśli

bodex pisze:I na pewno masz rację. Ja jeszcze rok temu obawiałem się iść np do pracy w czarnych, lekko przezroczystych (40-60 den) rajstopach bez skarpet, chociaż trzeba było się dobrze przypatrzeć aby zauważyć że to nie skarpety. A obecnie chodzę w 15 den (póki ciepło podkolanówkach) i różnych kolorach których nie sposób nie zauważyć, ale mi wisi co ktoś sobie pomyśli

Ja też tak sądze że nic nikomu w czym kto chodzi bo to nasza sprawa jest

No właśnie jeśli chodzi o mnie to ja nigdy nie zakładam na cienkie rajstopy 15 den skarpet

Masz rację bo nie ma po co.
dlaczego się ukrywać w czym się chodzi ??
Przecież to nie ma sensu :))

ja posiadam tylko stopki i do adidasow obowiazkowo. Jakos dziwnie sie noga slizga bez skarpetek