Unisex Fashion

Ja zdecydowanie wolę bez bielizny. Super uczucie.

Bielizna pod rajstopami ? Ale w żadnym wypadku. Cała rozkosz chodzenia w rajstopach polega
na chodzeniu bez bielizny, i na tym,że się jest w rajstopach. W bieliznie to tak,jak gdybyś założył dwie pary majtek.

Ja tam bez bielizny nie chodze. To niechigieniczne wg mnie. Ale do seksu i owszem ;)

Ja podobnie jak kasior

kamil pisze: to tak,jak gdybyś założył dwie pary majtek.

Czemu nie :) można i dwie pary założyć jak ktoś lubi. No ale skoro doznania mają być tak dobre - chyba w najbliższym czasie spróbuję. Jak do tej pory jestem zwolennikiem bielizny pod rajstopami oraz bielizny pod spodnie bez rajstop też .

Ja chodze w bieliznie ale akurat niedawno sprubowale bez w samych rajstopach. Powiadam uczucie bomba. Musze tak czesciej chodzic.

to zalezy zazwyczaj chodze bez bielizny, ale jak bede sie wybieralw rajstopach an dwor to trzeba zalozyc jakies majtosy ;)

Jeżeli już zakładacie pod rajstopki bieliznę to jest to damska czy męska. Ja osobiście lubię chodzić w damskich majteczkach, są o wiele przyjemniejsze w dotyku, chociaż jak mam na sobie rajstopki to raczej bez.

jesli juz to przynajmniej ja nosze swoje a nie damskie ;] kazdy robi tak jak lubi :)

Sęk w tym, że we wczesnej młodości miałem własne majteczki przez producenta przeznaczone dla dziewczynek. No cóż - czasy niedoborów - nie ma się co dziwić że rodzice kupowali co było a nie co chcieli. A że mi to wybitnie podpasowało - to już inna sprawa. Tak więc u mnie najpierw była bielizna, dopiero później doszły do tego rajstopy, dlatego do dziś używam praktycznie tylko damskiej. Ma to również tą zaletę, że jest to odzież całoroczna, gdy rajstopy są raczej sezonowe :)

Ostatnio przez własne roztargnienie byłem pozbawiony przez trzy dni bielizny. Wyjeżdżałem i zapomniałem jej zabrać, więc postanowiłem że najprościej będzie kupić tylko rajstopy i w nich chodzić. Na początku nawet mi się to podobało - rajstopy na gołe ciało, ale na dłuższą metę czegoś brakowało. Odwiedziłem pobliski market i do kolejnej pary rajstop dokupiłem też majtki - jednak wolę z bielizną.

najpierw rajstopy potem na nie dopiero bokserki

Ja jakoś nie chodzę w bokserkach. Fakt, pod rajstopy raczej się nie nadają. Zakładam majtki męskie - slipy, a na nie dopiero rajstopki

Ja jednak jestem zwolennikiem bielizny. Najczęściej są to damskie majtki, ale rodzaju sportowego. Chodzi o ich praktyczną stronę i przyjemność noszenia, jednak nie za brdzo ekstrawaganckie, bo te nie są wygodne. Do tego preferuję stringi, ale męskie z Atlantica. Są świetnie wyprofilowane i nabiał się nie przyciska i nie zgniata.
Na to wkładam rajstopy. Owszem zdrza się że do zabawy bielizny nie ubieram, ale pod spodnie tak, bo nie lubię jak mi ptak wchodzi do nogawki.

Ja szczerze mówiąc wolę rajstopy, a na nie dopiero slipy. Wygodniej i fajniejsze uczucie :]

bonczo pisze:Ja szczerze mówiąc wolę rajstopy, a na nie dopiero slipy. Wygodniej i fajniejsze uczucie :]

Ja dokładnie tak samo.

mozna i tak zalezy kto co lubi ;)

też tak wolę slipy lub bokserki nawet podtrzymują rajtki,

nie wyobrażam sobie żeby chodzić bez bielizny i szczerze mówiąc jestem zaskoczony że prawie połowa (według ankiety) z nas nie nosi bielizny.

Radziu pisze:nie wyobrażam sobie żeby chodzić bez bielizny i szczerze mówiąc jestem zaskoczony że prawie połowa (według ankiety) z nas nie nosi bielizny.

Widocznie bez bielizny chodzą ci co się nie pocą. Jak by nie zachwalać rajstop, to do wchłaniania potu lepsza jest czysta bawełna.

Generalnie chodzę w slipach. W zimie noszę typu tanga, w lecie stringi (męskie) Pod rajstopy zawsze noszę bieliznę. Prawdę mówiąc jedynie podczas pobytu w Egipcie nie nosiłem bielizny, bo było tak gorąco, że się nie dało w niej wy3mać, oraz czasami, by nakręcić żonę nic nie zakładam pod spodnie.

Moim zdaniem noszenie rajtek bez bielizny ma związek z fetyszyzmem, a nie "nową modą"

byczunio pisze: ..... zimie noszę typu tanga, w lecie stringi (męskie) .......

Jedno pytanie - czy to że są męskie ma znaczenie dlatego że wybitnie różnią się od tych damskich, czy ważne jest że po prostu są męskie i już . Osobiście wydaje mi się że np. dość mocno elastyczne stringi spokojnie pomieszczą męski interes, są delikatne i wygodne, a nie są męskie. Część tylna zaś nie różni się zupełnie .

byczunio pisze: ......czasami, by nakręcić żonę nic nie zakładam pod spodnie.

No to podziwiam - ja latem na jeansy bez majtek raczej trudno bym się dał namówić. Zdarzało mi się wracać znad jeziora po kąpieli w samych spodniach (bo kąpielówki nie wyschły na człowieku a na zmiane nie wzięło się) ale nie było to zbyt przyjemne.

Radziu pisze:Moim zdaniem noszenie rajtek bez bielizny ma związek z fetyszyzmem, a nie "nową modą"

Niekoniecznie - czasami wręcz przeciwnie, wszystko zależy jaka bielizna i w jakim celu zakładana .

danon napisał:

Radziu napisał/a:
Moim zdaniem noszenie rajtek bez bielizny ma związek z fetyszyzmem, a nie "nową modą"

Niekoniecznie - czasami wręcz przeciwnie, wszystko zależy jaka bielizna i w jakim celu zakładana .

tez tak uwazam. kobiety tez czasem maja na sobie same rajstki bez majtek

ale raczej nie dlatego że im tak wygodniej, tylko dlatego że chcą się poczuć sexi, bo je to podnieca itp