Unisex Fashion

Robi się coraz chłodnie i dlatego chciałem spytać się was jakie rajstopy lubicie zakładać.
Jakie są wsze ulubione czy lubicie rajstopy z dużą zawartości lycry czy może mikrofibry i jakiej grubości.

Z mojej strony mogę napisać o swoim zestawie posiadanych rajstop.
Najgrubsze rajstopy jakie mam to GATTA Rosalia 300 DEN fajne rajstopy miłe w dotyku z mikrofibry.
Następne rajstopy to GATTA SATTI MATTI 120 DEN moje ulubione fajnie przylegają nie suwają się.
Ostatnie to rajstopy 50 DEN ale nie pamiętam jakiej firmy.

Napiszcie jakie są wasze ulubione może ktoś ma jakieś godne polecenia.

ja też noszę Gatta Satti Matti 120den uważam je chyba za najlepszy produkt Gatty mimo ceny są super i do tego może jeszcze Gatta Brilant no i oczywiście body z Gatty termoaktywne też super produkt

Satti Matti- faktycznie są super, ale łatwo je zmechacić ;/

Satti Matti faktycznie są bardzo fajne - mój hit zeszłego sezonu. Rozciągliwe i nie zjeżdżają w dół. Mam wersje 90 den, która jest jednak dość przezierna, jak i 120 den.
Polecam również akrylowe Mona Acryl, klasyczne 100 den Gatta Rosalia oraz Gatta Florence.
Ogólnie lubię Gatte. Mają idealnie spasowany na mnie rozmair 4 - gumka nie ciśnie w lekko odstający brzuch.

https://www.e-lady.pl/rajstopy-kalesony

Mam do was pytanie odnośnie rajstop bambusowych. Wiem cena spora, ale ja nie o tym. Ktoś kupował może te rajstopy? Jakieś opinie? Wiem, że nieraz .okno bajerują w opisach, ale według tego opisu: "- utrzymanie wyższej temperatury ciała o +2-3 stopnie Celsjusza w zimne dni i analogicznie niższej o -2-3 stopnie Celsjusza w ciepłe dni,"
" Dzięki wyjątkowym właściwościom włókna skóra oddycha i się nie poci"
Dla mnie idealne. Potrzebuje czegoś z tego opisu. W mojej pracy raz bywa ciepłej raz chłodniej i czegoś takiego potrzebuje, a niestety czasem w rajstop rajstopach bywa za gorąco... chyba, że macie coś w tym typie o polecenia.

Na jesienno-zimowy sezon używam różnych rajstop z mikrofibry, mam ich dość sporą kolekcję Wśród nich jako moje ulubione mógłbym wyróżnić np.: Fiore Classic Paula 40 DEN, Preda Angelina 60 DEN, Mona Velur 100 DEN i Gatta Rosalia 300 i 600 DEN. Te ostatnie to już oczywiście tylko na wyjątkowo siarczyste mrozy poniżej —15°C.

MusicManiac pisze:Mam do was pytanie odnośnie rajstop bambusowych. Wiem cena spora...

Grunt to dobry opis, znajdzie się jeleń co zapłaci. Niestety, taka jest prawda.

Włókno bambusowe, to zwykła wiskoza. Tak samo jakby napisać na skarpetach włókno świerkowe, bo u nas najczęściej produkuje się wiskozę ze zrębków świerka.
W Azji do produkcji wiskozy używa się bambusa tylko dlatego bo jest tańszy i wszędzie rośnie. A z naturalnego włókna bambusa wyplata się maty podłogowe i koszyki

A ja kiedyś znalazłem majtki na bazarze z etykietą "bambusowe". Na wszytej metce było napisane 100% poliester.
Rajstopy 60 den przy obecnych temperaturach służą mi do chodzenia w spódnicy

byczunio pisze:A ja kiedyś znalazłem majtki na bazarze z etykietą "bambusowe". Na wszytej metce było napisane 100% poliester.

Albo etykieta błędna, albo metka. Na 100% jedyna możliwość przetworzenia bambusa na włókno "odzieżowe" to wiskoza. No i po takim przetworzeniu bliżej do włókna syntetycznego niż naturalnego.

Raczej był to poliester a nie wiskoza bambusowa.

Byczunio może Ty podpowiedź w takim razie co wybrać z tych produktów z termoregulacją?

Nie znam się na tym. Osobiście nie stosuję odzieży termoregulacyjnej, chociaż mam kilka sztuk, które podobno takie są, ale jakoś tego nie czuję. Jestem zwolennikiem starej szkoły ubierania się na cebulkę i zdejmowania kolejnych warstw, gdy robi się za ciepło.

Jestem zwolennikiem starej szkoły ubierania się na cebulkę i zdejmowania kolejnych warstw, gdy robi się za ciepło.

Hmmm... Ja od dziecka ubieram się bardzo lekko. Dzisiaj np. będąc na mieście miałem koszulkę i lekką kurteczkę wiosenną którą z resztą noszę cały rok (z roku na rok ta sama), a zimą bluzę i tą samą kurteczkę. I wcale nie jest mi zimno, a wręcz się mega pocę w tej kurteczce. Tak chodzę od dziecka i w ogóle nie chodzę po lekarzach, żadnych antybiotyków ani dosłownie niczego. Każdy łapie jakąś grypę, katar, bierze zwolnienia lekarskie, a ja jak robot... Widzę z otoczenia jak się ludzie ubierają - jakby wyjeżdzali na Syberię i potem antybiotyk po antybiotyku biorą, albo katar, albo "aleee.... zimno.... brrr...". I jeszcze te dzieci wplątują w te ideologie, że im zimniej tym cieplej się ubrać. Każdy mi zwraca uwagę jak się ubieram, ale już się nauczyłem nie odzywać i tłumaczyć, bo to jak walka z wiatrakami.

Czy nosił ktoś z was rajstopy bezszwowe? Wydaje mi się, że powinny być bardzo wygodne, jeśli nie założy się pod nie bielizny. Kiedyś widziałem takie firmy Wolford, ale były kosmicznie drogie. Teraz pojawiły się w rozsądnych cenach u kilku producentów. Chciałbym sobie zamówić 20 i 50 den.

Maro73 pisze:Czy nosił ktoś z was rajstopy bezszwowe? Wydaje mi się, że powinny być bardzo wygodne, jeśli nie założy się pod nie bielizny. Kiedyś widziałem takie firmy Wolford, ale były kosmicznie drogie. Teraz pojawiły się w rozsądnych cenach u kilku producentów. Chciałbym sobie zamówić 20 i 50 den.

Hej, używałem, używam i polecam. Byle nie Gatta w tym przypadku! :)

Są też bezszwowe grubsze rajstopy:

http://allegro.pl/zimowe-rajstopy-bezsz ... 01835.html

lubie_rajstopy - zwróć uwagę że rajstopy jakie pokazałeś w linku wcale nie są bezszwowe- na zdjęciu widać że mają szwy przez całą wewnętrzna część nóg, i jest to również zaznaczone w opisie. Tak że, niestety to nie to. Najgrubsze bezszwowe jakie mam to 70 den, produkt jakiejś włoskiej firmy.

Odkopię trochę temat :) Brakuje mi w ofercie Adriana męskich rajstop przynajmniej 100den a najlepiej 200/300 den na przykład z polarem albo kaszmirem. Wydaje mi się, że prędzej jakiś facet przekona się do rajstop jeśli ich materiał będzie przypominał ich własne kalesony a nie rajstopy żony czy mamy. W każdym razie ja chętnie bym takie zakupił, bo czasami w 60 od Adriana jest zimno.

Rajstopek20 pisze:Odkopię trochę temat :) Brakuje mi w ofercie Adriana męskich rajstop przynajmniej 100den a najlepiej 200/300 den na przykład z polarem albo kaszmirem. Wydaje mi się, że prędzej jakiś facet przekona się do rajstop jeśli ich materiał będzie przypominał ich własne kalesony a nie rajstopy żony czy mamy. W każdym razie ja chętnie bym takie zakupił, bo czasami w 60 od Adriana jest zimno.

Możesz kupić np. Gatta ROSALIA 300den rajstopy polarowe, są dokładnie takie jakie chcesz. Rozmiary od 2 do 5, więc na pewno jakieś na siebie dopasujesz.
Chyba, że koniecznie mają być z Adriana i na pudełku musi być napisane "rajstopy męskie", no to już inna sprawa...

Dokładnie te rajstopy zamówiłem wczoraj :) Nie zależy, mogą być damskie. Po prostu fajnie jakby znalazły się takie w ofercie rajstop męskich firmy Adrian czy Knittex :)

Ja tam wolę damskie rajstopy, bo raz, że są o wiele tańsze niż te sprzedawane jako "męskie", a po drugie jest ich zdecydowanie większy wybór modeli i kolorów.
Jakiś czas temu miałem te Gatta Rosalia 300 den, są całkiem wygodne i ciepłe. Tylko miały jeden minus, bo już po pierwszym praniu zaczęły się mechacić, co niezbyt fajnie wyglądało. Kupiłem też kiedyś nawet jeszcze grubsze 600 den, ale te to już były jak dla mnie zbyt ciężkie w zakładaniu, więc po jednym noszeniu poszły na samo dno szuflady

trochę nie rozumiem czemu 100 den są za cieńkie i zimno ? ja ze swojego doświadczenia mogę powiedzieć że przy pogodzie zimowej tj. -5 st. zakładam 40 no max 60 den i jest ciepło a nawet w niektórych momentach gorąco. Jeśli miałbym się skusić na 300 den to raczej tylko w momencie kiedy były by to same rajstopki, a nie jestem na tyle odważny żeby bez stopni wyjść na zewnątrz w samych rajstopach. Osobiście polecić mogę rajstopy 120 den te z biedronki, w mojej ocenie sąwygodne i ciepłe :)

Grubości rajstop od 100 den 200, 300 czy 600 den to rajstopy zimę do spódnic. Jedna z koleżanek w takich przychodzi do biura nosząc je tylko w drodze do pracy potem zdejmuje je mając tylko pończochy ;) lub cienkie rajstopy pod spódnicą .

dokładnie tak myślę jak mój przedmówca :) moja żona też tak robi chodź jak sama twierdzi nie lubi rajstop.

Dla wielu kobiet rajstopy to ostateczność lub przymus założenia do uniformu.
Ale całe szczęście , nie dla wszystkich Pań. Może pasjonatek czy miłośniczek rajstop czy też pończoch jest mniej niż tych Pań , które za nimi nie przepadają .
Moda wpłyneła na to że noszenie rajstop jest "passe". O czym mówią o tym nasi "celebryci" http://www.pudelek.tv/szukaj/rajstopy/ to tylko przykład , a nie wyznacznik tego czemu tak jest.