Unisex Fashion

witam wszystkich!!
Mam pytanko czy ktos z was spotkal sie z rajstopami meskimi np firmy LIda w sklepach!? ale nie internetowych tylko w real?:)
Jesli tak to prosze piszcie no i opisujcie jakie to rajstopy i w jakich sklepach??
No i czy widzial ktos sklep firmowy firmy Lida w Polsce??
PODRAWIAM

Jeśli chodzi o mnie to mogę krótko odpowiedzieć, że nie.
Nawet sklepy internetowe z reguły mimo oferty zgłaszają chwilowy brak towaru. Myślę, że handlowcy nie doceniają potrzeb rynku i nie chcą ryzykować. Jednak jeśli chodzi o mnie, to żadna strata, ja zadowalam się damskimi, a ofertę Lidy traktuję jako test na chętnych.

Nie ma rajstop Damskich Męskich.Rajstopy to rajstopy i wszystko na ten temat.Różnicą między jednymi a drugimi, jest dziura z przodu,która po założeniu rajstop rozciąga się do rozmiarów
ogromnego hangaru na samolot.Chodzę w rajstopach,i doskonale daję sobie radę bez tej dziury z przodu.

To musimy zmienić nazewnictwo. Proponuję "rajstopy" i "rajstopy z dziurą".

nie wydaje mi sie zeby bylo potrzebne takowe nazewnictwo...

pantyhoseman pisze:nie wydaje mi sie zeby bylo potrzebne takowe nazewnictwo...

Ale są dwa różne w kształtach modele, to jeśli nie będzie różnicy w nazewnictwie to skąd będziesz wiedział co kupujesz? Ja tych z dziurą nie chcę.

spoko ty mozesz sobie tam nazywac jak chcesz;] a irmy i tak po swojemu nazwa

Gdybym był w sklepie,a ekspedientka podałaby mi dwie pary rajstop,jedne normalne,i drugie dziurawe,bez wahania wybrałbym te pierwsze.Nawet gdyby wiedziała że kupuje je dla siebie.
Dziurawce są be.Od dzisiaj będę nazywał je - dziurawce !

ja i tak nie widze sęsu w tych z dziura. przeciez majtki sie tez opuszcza a nie otwiera rozporek chyba ze w boxerkach ale ja i tak z tego nie korzystam

Nie przesadzajmy z tymi dziurami - fakt - służą jedynie do identyfikacji wyrobu. Nie jest to jednak coś co wyklucza ich użytkowanie. Te które ja miałem były tak skonstruowane - że z przodu był podwójny materiał tak zachodzący na siebie że aby dostać się do ptaka trzeba naprawdę głęboko zanurkować . Z drugiej strony - gdy upowszechniały się spodnie damskie - wymagało się od nich aby na pierwszy rzut oka widać było dla kogo są przeznaczone. A dziś - chodzę spokojnie w damskich
"dżinach" i nikt tego zupełnie nie zauważa. Kiedyś kurtka dla kobiety i dla faceta - dwa różne wyroby. Ostatnio żona przymierzała kurtkę i pani w sklepie delikatnie zauważyła: to jest męska - nie dlatego że różni się wyglądem - tylko numeracją - proszę przymierzyć "S". To samo będzie z rajstopami - dziś męskie = gorsze, droższe, trudnodostępne, z dziurą. Ale jeśli te sie upowszechnią - nie będą się niczym różniły od damskich.
I jeszcze jedno - jeśli publicznie (basen, szatnia w pracy czy inne takie miejsca) przebierasz się w rajstopy z "dziurą" - nikt nie powie ci marnego słowa - w przypadku tych drugich - może być różnie. Więc przynajmniej dla tych mniej odważnych jest to jedyny sposób zafunkcjonowania w rajstopach na oczach innych.

Danon, wszystko dobrze, lecz powiedz mi, jeśli to ma stać się takie upowszechnione, to dlaczego wszyscy mają zwracać uwagę czy jest "dziurka" czy jej nie ma.

Bo ludzie tacy są i zwracają na to uwagę. Niektórzy mają potrzebę pilnowania, aby inni się nie wychylali z ram którzy sami im ustawiają. Taka wredna ludzka przypadłość.

Danon pisze: Z drugiej strony - gdy upowszechniały się spodnie damskie - wymagało się od nich aby na pierwszy rzut oka widać było dla kogo są przeznaczone. A dziś - chodzę spokojnie w damskich "dżinach" i nikt tego zupełnie nie zauważa.

Tylko tak naprawdę to kobiety zaczęły chodzić w męskich. Damskie spodnie miały zamek z boku, tylko kobiety są zaborcze i nie przejmowały się zdaniem facetów przenosząc rozporek na przód, chociaż go tam nie potrzebują. Teraz my się martwimy dziurką z przodu w rajstopach i co ludzie powiedzą jak jej nie będzie. Danon ty nie chodzisz w damskich, tylko one chodzą w męskich.

Dokladnie, zgadzam się z Toba, i to nie my chodzimy w "damskich rajstopach" tylko w rajstopach dla wszystkich. Koniec kropka :]

Przypomniała mi się pewna historia z getrami bawełnianymi. Miałem takie z dwnych czasów, wogóle ich nie wkładałem bo mnie gryzły jak diabli, a na dodatek były za małe.

Żona wkurzona zalegającym szufladę odzieniem postanowiła się ich pozbyć. Przypadkiem odwiedziła nas teściowa. Na widok żony wrzucającej getry do kosza zakrzyknęla: szkoda, daj je mi.
- przecież to męskie z rozporkiem - powiedziala jej córka
- nie szkodzi, ja będę nosiła bo ciepłe
A że kobieta jest niewielkiej postury, to na nią napewno byłyby dobre.
Jak się okazało nosiła je często, poznawałem na jej nogach. Widać rozporek nie miał żadnego znaczenia.

Kiedy byłem w branży odzieżowo-pończoszniczej bardzo dużo starszych kobiet przychodziło kupować getry męskie lub grube rajstopy męskie twierdząc, są cieplejsze i lepsze.
Natomiast jeśli chodzi o zaborczość kobiet w temacie mody,wystarczy spojrzeć w czym współczesna kobieta chodzi.
- Garnitur
- Zakiet (marynarka)
- Spodnie Bojówki
- Spodnie wizytowe
- Spodnie Jeans itp.
- Czapki, Kapelusze
- Teczki, torby itp.
Można jeszcze długo wymieniać co było i jest typowo męskie.Dlatego nośmy rajstopy i nie ma się co przejmować napisami na opakowaniach - Damskie.Rajstopy były męskie są i będą.

bonczo pisze:..... jeśli to ma stać się takie upowszechnione, to dlaczego wszyscy mają zwracać uwagę czy jest "dziurka" czy jej nie ma.

Po pierwsze - nie wszyscy. Ale przyznasz że jest pewna grupa ludzi dla której to ma kolosalne znaczenie. Jeśli coś jest męskie - charakteryzuje się atrybutami męskości - wówczas jest wszystko O.K. natomiast jeśli jest nieokreślone - nie założą bojąc się reakcji otoczenia. Jeśli w środowisku "nieprzychylnym" pokażesz się w rajstopach męskich - nikt nie będzie ci mógł nic zarzucić poza tym że jesteś zmarźlakiem - jeśli w unisex - komentarze mogą być różne.
Małemu dziecku wystarczy że na rajstopach namalowany jest motocykl lub samochód - będą chłopięce - większemu potrzebna jest ta dziurka aby rówieśnikom mógł udowodnić że nie chodzi w babskich ciuchach, bo po co by to było? Tak więc chcąc upowszechnić coś jako unisex - potrzebny jest okres przejściowy gdzie będzie to samo damskie i męskie - ale w widoczny sposób różniące się od siebie. Tak przynajmniej mi się wydaje - ale mogę się mylić.

Danon, niestety ale masz racje. Jest pewna grupa ludzi, dla których ma to wielkie znaczenie. I nie zawsze mogą oni "przyjaznie" potraktowac tego typu ubieranie. Nie wiem dlaczego, ale pewnej grupie otoczenia, chodzi tylko o to, zeby tych, co na przyklad nosza rajstopy ( jest wiele innych rzeczy ) - wyszydzic. Dlaczego to robią? Nie wiem... Może mają z tego jakąś sadysfakcję.

Myślę że zazwyczaj w ten sposób tuszują swoje kompleksy - chcąc pokazać że w czymś są od kogokolwiek lepsi. Np: nic nie osiagnąłem, biję regularnie żonę i dzieci - ale jestem facet - rajstop nie noszę i nikt mi tego nie nakaże. Inny powód to strach - może i bym chciał założyć - są praktyczne - ale wolę się nie wychylać - to jest niepopularne - co o mnie inni powiedzą. Zresztą - społeczeństwo jest jakie jest - z czegoś ta średnia krajowa musi wynikać :).

Hehe, tez prawda ;). A wiesz, ze ta mysl o tym, ze jakas czesc meskiego spoleczenstwa, chcialaby zalozyc rajstopy, lecz boja sie lub wstydza sie do tego przyznac. I niestety ta czesc, w ziemi, w mrozach ciska sie po ulicach w kalesonach, zamiast odwazyc sie, i sprobowac w rajstopach. no ale... kazdy wybiera co chce, jednak z drugiejs trony, jesli ta czesc, odwazyla by sie pokazac w rahstopach, stanowlibysmy wieksza czesc srodowiska i weszlo by to w uzycie?? kto wie... czas ( moze ) pokaze

Ja z kolei podejrzewam część facetów o zdradę. Wyszydzają innych sami mając skłonności do noszenia rajtek.
Miałem wiele lat temu takiego współpracownika, który nie wiedział o tym, że noszę, ale wielokrotnie wyśmiewal facetów noszących ubrania podobne do damskich. Koszule w kolorach różu, spodnie inne niż granatowe i czarne, bieliznę wykonaną z cienkich dzianin bez szwów podkreślających miejsce worka.
Jednak kiedyś gdy się przebierał po pracy zauważyłem jak wkłada getry, ale bez rozporka Zostawiłem to bez najmniejszego komentarza. Wyszedłem z założenia, że lepiej przemilczeć niż zaogniać konflikt.

Wyszydzając innych w swoim mniemaniu oddalają od siebie podejrzenia, a tak właściwie to szkodzą sprawie.

To nie konflikt,wytknąłbyś mu jego szyderstwo.

Dokladnie. Ja to raczej powiedziałbym mu o tym, co robi oraz ze cale to jego wysmiewanie to w sumie oszukiwanie siebie.

Tak macie rację, tylko ja nie wiedziałem jak mu to powiedzieć, jednocześnie zaznaczając, że nie śmieję się z jego getrów, ale z tego jak wyśmiewał sam to odzienie.
Tak jakoś nieraz jest w życiu, że człowiek ma jedno zdanie, a słuchający odbiera to jako coś innego. Wtedy jest problem jak sprawę odkręcić. Dlatego wolałem nie zaczynać.

odnośnie dziurki w rajstopach to, niestety, musi ona przezyć swoje chwile. Popatrzcie chociaż na slipy. Kiedyś obowiązkowo miały dziurę. A teraz tylko bokserki mają dziurę, wszystkie pozostałe są zatkane na slepo, no pomijając gadżety erotyczne jak lacowe stringi z suwaczkiem czy slipy z odchylaną klapką w formie trąby słonia

Najśmieszniejsze jest to, że nikt z tej dziury nie korzysta, ale musi być.