CZY RAJSTOPY TO FETYSZ ?
Moderatorzy: anipoki, dr.pantyhose
- Magda
- Zasiedziały na forum
- Posty: 1067
- Rejestracja: 07 paź 2008, 17:45
- Lokalizacja: Częstochowa
- Kontakt:
tak! mam kolegę, który za nic w świecie nie chodzi w krawacie, nawet będąc na weselu po rozpoczęciu oficjalnego przyjęcia ściąga krawat a jakieś 30 min. później marynarke
Ja lubię sportowe koszule np jordache, ale oficjalnie nieraz nie pasują
Ja lubię sportowe koszule np jordache, ale oficjalnie nieraz nie pasują
Nie zawsze mów, co wiesz, ale zawsze wiedz, co mówisz.-Klaudiusz
- papa_smerf
- AdminTeam
- Posty: 3262
- Rejestracja: 17 sty 2008, 21:46
- Lokalizacja: Polska południowa
- Kontakt:
Mylisz się. Spróbuj zacytować klikajac na nick nad avatarem.byczunio pisze:!papa_smerf rozpoczyna się od "!".
Mam okazję nieraz obserwować takich luzaków, nawet większych, bo przychodzących na wesele w dżinsach i butach sportowych.Magda pisze:nawet będąc na weselu po rozpoczęciu oficjalnego przyjęcia ściąga krawat a jakieś 30 min. później marynarke
Ja to uważam za totalny prymitywizm i bezguście. Wesele to przyjęcie rodzinne najwyższej rangi, a ubiór gości odzwierciedla ich szacunek dla gospodarzy, czyli Pary Młodej.
Ale, ale, czy rajstopy to fetysz?
-
- Znawca tematu
- Posty: 503
- Rejestracja: 22 lip 2008, 18:21
- Lokalizacja: Skądinąd
- Kontakt:
- papa_smerf
- AdminTeam
- Posty: 3262
- Rejestracja: 17 sty 2008, 21:46
- Lokalizacja: Polska południowa
- Kontakt:
- Magda
- Zasiedziały na forum
- Posty: 1067
- Rejestracja: 07 paź 2008, 17:45
- Lokalizacja: Częstochowa
- Kontakt:
Zależy w zasadziew/g mnie od zachowania człowieka ( tego co nosi) są tacy, którzy traktują to jako normalnosć, wymieniaja tu poglady, opinie na temat gatunków szukaja porad a są tacy co wychwalaja sie pod niebiosa ile to maja rajstop, jakich i jak chodzą a sąsiedzi patrzą...hmmmm wtedy takie zachowanie , myślę że nie tylko dla mnie jest zastanawiające :lololKornecken pisze:papo smerfie, to czy rajstopy są fetyszem czy nie to już zależy od tego co je nosi :) dla jednych mogą być fetyszem, dla innych zwykłym codziennym ciuchem.
Nie zawsze mów, co wiesz, ale zawsze wiedz, co mówisz.-Klaudiusz
- papa_smerf
- AdminTeam
- Posty: 3262
- Rejestracja: 17 sty 2008, 21:46
- Lokalizacja: Polska południowa
- Kontakt:
-
- Stary wyga
- Posty: 4010
- Rejestracja: 08 lut 2008, 12:36
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
- Magda
- Zasiedziały na forum
- Posty: 1067
- Rejestracja: 07 paź 2008, 17:45
- Lokalizacja: Częstochowa
- Kontakt:
Jeśli o mnie chodzi, to muszę się przyznać, że pierwszemu zakładaniu cienkich damskich rajstop towarzyszyła mi jakaś dziwna ekscytacja. Miałem wtedy ok. 12, 13 lat, zaczynałem dojrzewać. Zakładałem rajstopy po kryjomu, wieczorami lub gdy byłem sam w domu. To było dość przyjemne uczucie, z drugiej strony świadomość że robię coś nieprzyzwoitego, co nikt raczej nie robi, coś co zasługuje na potępienie. Dawało to wszystko razem takie uczucie podniecenia jak w czasie seksu, mówię to z dzisiejszej perspektywy bo wiem co to sex. Nie wiedziałem wtedy co się ze mną dzieje, nakładanie było przyjemnością więc powtarzałem to jakiś czas, obserwowałem damskie nogi w rajstopach, pończochach a głaskałem swoje odziane w rajstopy. Zaczynałem więc jako fetyszysta, stopniowo jednak przestałem to robić bo już mnie to nie kręciło, z drugiej strony odczuwałem dyskomfort z powodów moralnych, że jest to coś złego, więc zwalczałem to w sobie. Kilkanaście lat temu większość kobiet chodziła z odkrytymi nogami. Gdy przychodziła wiosna nylony zaczynały błyszczeć w słońcu a ja zadawałem sobie pytanie dlaczego tylko część ludzi może sobie tak swobodnie chodzić w rajstopach, a dla mnie to raczej zakazany owoc, źródło grzechu. Dowiedziałem się że istnieje coś takiego jak fetyszyzm, odnosiłem to do siebie, ale rajstop nie zakładałem już od jakiegoś czasu. Zaczełem znowu zakładać ale już jako część ubrania, substytut kaleson, w momencie gdy zamieszkałem z żoną i trwa to już 9 lat. Ta rzeczywistość w której żyjemy, to swoiste milczenie wokół możliwości wprowadzenia rajstop dla mężczyzn lub unisex sprawia że mogą pojawiać się nowi fetyszyści, co jest złem z moralnego punktu widzenia, a ubieranie rajstop do zwykłego chodzenia żadnym złem nie jest. Jest tylko praktyczniejsze.
- Magda
- Zasiedziały na forum
- Posty: 1067
- Rejestracja: 07 paź 2008, 17:45
- Lokalizacja: Częstochowa
- Kontakt:
Zło fetyszyzmu polega na tym, że człowiek dotknięty tą przypadłością staje się z czasem niewolnikiem swojego fetysza. To może uzależniać jak alkohol lub narkotyk, to złuda przyjemności tylko na chwilę, a tak naprawdę człowiek czuje się przygnębionym bo nie może się tym fetyszem trwale zadowolić, jest zapatrzony w siebie może być niewrażliwy na sprawy otoczenia. Fetyszyzm jest po prostu nazywane zboczeniem.
Zwyczajne noszenie stawia np.rajstopy na równi z innymi rzeczami w których się chodzi na codzień i jest to normalne. Owszem poświęca się temu uwagę by były to rzeczy w miarę ładne i wygodne, ale nie jest to jakaś chorobliwa obsesja. Chyba najbardziej chore jest to że ktoś zadecydował co kto ma nosić.
Zwyczajne noszenie stawia np.rajstopy na równi z innymi rzeczami w których się chodzi na codzień i jest to normalne. Owszem poświęca się temu uwagę by były to rzeczy w miarę ładne i wygodne, ale nie jest to jakaś chorobliwa obsesja. Chyba najbardziej chore jest to że ktoś zadecydował co kto ma nosić.
- papa_smerf
- AdminTeam
- Posty: 3262
- Rejestracja: 17 sty 2008, 21:46
- Lokalizacja: Polska południowa
- Kontakt:
- Magda
- Zasiedziały na forum
- Posty: 1067
- Rejestracja: 07 paź 2008, 17:45
- Lokalizacja: Częstochowa
- Kontakt:
- Danon
- Stary wyga
- Posty: 1571
- Rejestracja: 18 lis 2007, 00:08
- Lokalizacja: Podlaskie
- Kontakt:
Rzeczywiście może trochę przesadziłem z tym fetyszyzmem nie jest to w końcu taki demon, są o wiele większe przypadłości które ludzi deprawują i szkodzą innym. Wszystko przez tą absurdalną rzeczywistość że rajstopy są w obiegowej opinii typowo damskim strojem i to powoduje u ludzi fetyszyzm.
Gdyby rajstopy były dla obojga płci jednakowo dostępne to fetyszyzm w przypadku rajstop by w ogóle nie istniał.
Gdyby rajstopy były dla obojga płci jednakowo dostępne to fetyszyzm w przypadku rajstop by w ogóle nie istniał.
- Magda
- Zasiedziały na forum
- Posty: 1067
- Rejestracja: 07 paź 2008, 17:45
- Lokalizacja: Częstochowa
- Kontakt:
larix, nie wiem...., tak jak napisałam.... ja osobiście nie wyobrażam sobie by produkcja tej części garderoby została zaprzestana... więc noszenie na codzień nawet przez płeć przeciwną u jednych nie spowoduje nic a nic a u drugich jakieś dziwne samozadowolenie, a takowe nieraz i ja odczuwam
Nie zawsze mów, co wiesz, ale zawsze wiedz, co mówisz.-Klaudiusz
- papa_smerf
- AdminTeam
- Posty: 3262
- Rejestracja: 17 sty 2008, 21:46
- Lokalizacja: Polska południowa
- Kontakt:
Czytając artykuł z linku w innym temacie mozna dojść do wniosku, że pojawiają się chłopczyce, które zaczynają kobietom obrzydzać rajstopy. Nie będzie to takie proste, bo nie ma czym kobiet zawstydzać, wszak nie muszą być macho, ale jak się przyjrzeć młodym dziewczynom do nawet w mroźne dni nie zakładają rajstop pod spodnie.
Chyba część z nich uważa, że to wstydliwe, może dziecinne?
Chyba część z nich uważa, że to wstydliwe, może dziecinne?
-
- Znawca tematu
- Posty: 564
- Rejestracja: 11 lis 2007, 21:49
- Lokalizacja: Radom
- Kontakt:
-
- Dyskutant
- Posty: 124
- Rejestracja: 13 paź 2008, 18:19
- Lokalizacja: podkarpacie
- Kontakt:
Dziewczyny (nastolatki, moje rówiesniczki), zwyczajnie nie noszą, bo uważają rajstopy, podobnie jak spódnice czy sukienki, za niewygodne i krępujące ruchy. Nic więcej w tym nie ma. Po prostu dżinsy, bluzy i tenisówki są dla nich "bardzo wygodne"
Często połączone jest to z niewiedzą. Wiele z nich zraziło się z pewnoscią, przez to, że dobierają złe rozmiary rajstop, lub oczekują po takich no-nameach za 1,50zł wygody i trwałosci Papa - nie wiem jak to jest z twoją teorią, nie sądzę by tak było do końca. Choć czytałem gdzies już, że dla większosci dziewczyn pokazanie się w samych rajstopach to obciach. Ciekawe ile w tym prawdy
Całe szczęscie, zdarzają się chwalebne wyjątki i dziewczyny, które nie stronią od kobiecego ubioru czy obuwia. Kiedys zapytałem nawet koleżankę wprost - "po co się tak ubierasz? jakas okazja?", na co mi odpowiedziała: "bez okazji - tak po prostu lubię" szczena mi opadła na samą podłogę - tym bardziej, zważywszy na to, że nigdy wczesniej nie uslyszalem takiej odpowiedzi
Często połączone jest to z niewiedzą. Wiele z nich zraziło się z pewnoscią, przez to, że dobierają złe rozmiary rajstop, lub oczekują po takich no-nameach za 1,50zł wygody i trwałosci Papa - nie wiem jak to jest z twoją teorią, nie sądzę by tak było do końca. Choć czytałem gdzies już, że dla większosci dziewczyn pokazanie się w samych rajstopach to obciach. Ciekawe ile w tym prawdy
Całe szczęscie, zdarzają się chwalebne wyjątki i dziewczyny, które nie stronią od kobiecego ubioru czy obuwia. Kiedys zapytałem nawet koleżankę wprost - "po co się tak ubierasz? jakas okazja?", na co mi odpowiedziała: "bez okazji - tak po prostu lubię" szczena mi opadła na samą podłogę - tym bardziej, zważywszy na to, że nigdy wczesniej nie uslyszalem takiej odpowiedzi
-
- Stary wyga
- Posty: 4010
- Rejestracja: 08 lut 2008, 12:36
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Ja miewam studentów, którzy bez okazji (nie pracują w żadnej firmie, w danym dniu nie mają żadnego egzaminu) chodzą na zajęcia w garniturkach i pod krawatem co jest zdecydowanie niewygodne gdu ma się zajęcia w laboratorium. A oni tak lubią.carin pisze:Kiedys zapytałem nawet koleżankę wprost - "po co się tak ubierasz? jakas okazja?", na co mi odpowiedziała: "bez okazji - tak po prostu lubię"
Damskie dżinsy ze streczem wyglądają bardzo ładnie na paniach, zimową porą jednak coś pod spodnie należy włożyć by nie zmarznąć, a spodnie te są bardzo cieniutkie. Kalesony pewnie by ciężko zmieścić pod takie spodnie ale rajstopy byłyby odpowiednie i tak pewnie większość kobiet się ubiera. Kalesony damskie pojawiły się w sprzedaży, paniom też się należy ciepło na mroźne dni, czy to bardziej wygodna alternatywa musiałyby same się przekonać.
Właśnie się dziś zastanawiałem, jak by to było jak bym chciał nosić kalesony i doszedłem do wniosku, że nie mam takich spodni, pod którymi by się zmieściłylarix pisze:Damskie dżinsy ze streczem wyglądają bardzo ładnie na paniach, zimową porą jednak coś pod spodnie należy włożyć by nie zmarznąć, a spodnie te są bardzo cieniutkie. Kalesony pewnie by ciężko zmieścić pod takie spodnie ....
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 173 gości