CZY RAJSTOPY TO FETYSZ ?
Moderatorzy: anipoki, dr.pantyhose
- Magda
- Zasiedziały na forum
- Posty: 1067
- Rejestracja: 07 paź 2008, 17:45
- Lokalizacja: Częstochowa
- Kontakt:
paranoją i porażką nazywam parady równości, wychwalanie się co to tam w szufladzie nie mamy itp. jeśli ktos trafia na to forum po raz 1 tak z ciekawości może mieć różne odczucia, mimo iż jestem zwolenniczką równouprawnienia we wszystkich kwestiach ( za wyj. możliwości adopcji dzieci przez pary homosexualne) to niejednokrotnie takie wychwalanie się pod niebiosa budzi moje zastanowienie i zdziwienie , stąd też stwierdzenie że dla wielu to poprostu fetysz (fetysz nie musi przynosić satysfakcji sexualnej) sami nieraz sobie przeczycie piszecie ,że nie fetysz a potem ychwalacie się pod niebiosa, piszecie o dreszczyku emocji i samozadowolenia...hmmmmmm
Nikomu nie zabrania się fasonu, materiału itp
Nikomu nie zabrania się fasonu, materiału itp
Nie zawsze mów, co wiesz, ale zawsze wiedz, co mówisz.-Klaudiusz
- papa_smerf
- AdminTeam
- Posty: 3262
- Rejestracja: 17 sty 2008, 21:46
- Lokalizacja: Polska południowa
- Kontakt:
Magda masz rację w tym uporze co do naszego fetyszyzmu, bo wnikając wgłąb w rodzaje tego określenia można wyciągnąć wniosek, że wszystko w sferze seksualnej jest fetyszem, tylko dla kązdego jest to coś innego.
Rajstopy i nylony dla wielu z nas w pewnym okresie, zwłaszcza dojrzewania były mocnym bodźcem seksualnym, ale z czasem przestały mieć aż takie znaczenie, teraz zostały np. u mnie elementem dobrego, miłego ubioru. Myślę, że po tylu latach dreszczyku jestem na etapie traktowania rajstop tak jak je kobiety traktują z może nieco większym szacunkiem. Dotyczy też to rajstop mojej żony, gdy widzę piękne ładne wrzucane wprost do pralki ostro protestuję i gdy ona nie ma czasu sam jej piorę ręcznie.
Zbiorów kolekcjonerskich nie posiadam, a jeśli zdarzyły się większe zakupy to tylko z okazji promocji cenowych lub sezonowości danego modelu w sklepach.
Rajstopy i nylony dla wielu z nas w pewnym okresie, zwłaszcza dojrzewania były mocnym bodźcem seksualnym, ale z czasem przestały mieć aż takie znaczenie, teraz zostały np. u mnie elementem dobrego, miłego ubioru. Myślę, że po tylu latach dreszczyku jestem na etapie traktowania rajstop tak jak je kobiety traktują z może nieco większym szacunkiem. Dotyczy też to rajstop mojej żony, gdy widzę piękne ładne wrzucane wprost do pralki ostro protestuję i gdy ona nie ma czasu sam jej piorę ręcznie.
Zbiorów kolekcjonerskich nie posiadam, a jeśli zdarzyły się większe zakupy to tylko z okazji promocji cenowych lub sezonowości danego modelu w sklepach.
- Magda
- Zasiedziały na forum
- Posty: 1067
- Rejestracja: 07 paź 2008, 17:45
- Lokalizacja: Częstochowa
- Kontakt:
-
- Stary wyga
- Posty: 4010
- Rejestracja: 08 lut 2008, 12:36
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Papo smerfie, wyjaśniam, że:
- dla znacznej większości ludzi to z czego jest wykonana męska koszula nie ma najmniejszego znaczenia.
- Są osoby, którym jedwab podoba się jako materiał do wyrobu męskich koszul.
- Jednak zetknąłem się z wypowiedziami zarówno pod moim adresem jak i w sytuacji, gdy nie było wiadomo, że jestem użytkownikiem jedwabnych wyrobów, że jedwabie to noszą cyganie i pedały.
Tych drugich i trzecich jest mniej więcej po równo.
Droga Magdo, gdybyśmy przestali opowiadać jak to lubimy rajstopy, jakie posiadamy, w jakich chodzimy i jakie to wywiera wrażenie na otoczeniu, to forum szybko by zmarło z nudów, bo chyba wszystkie merytoryczne aspekty noszenia rajstop zostały po trzykroć omówione.
Fetysz nierozerwalnie wiąże się z seksualnością - taka jest definicja tego pojęcia. Zapewne każdy z nas, poza Drogą Magdą, zaczynał obcowanie z rajstopami od traktowania ich jako fetyszu, jednak jedni pozostali przy tym (i pozostali na nylonomanii), inni mniej lub bardziej ewoluowali w kierunku rajstopowego funkcjonalizmu.
- dla znacznej większości ludzi to z czego jest wykonana męska koszula nie ma najmniejszego znaczenia.
- Są osoby, którym jedwab podoba się jako materiał do wyrobu męskich koszul.
- Jednak zetknąłem się z wypowiedziami zarówno pod moim adresem jak i w sytuacji, gdy nie było wiadomo, że jestem użytkownikiem jedwabnych wyrobów, że jedwabie to noszą cyganie i pedały.
Tych drugich i trzecich jest mniej więcej po równo.
Droga Magdo, gdybyśmy przestali opowiadać jak to lubimy rajstopy, jakie posiadamy, w jakich chodzimy i jakie to wywiera wrażenie na otoczeniu, to forum szybko by zmarło z nudów, bo chyba wszystkie merytoryczne aspekty noszenia rajstop zostały po trzykroć omówione.
Fetysz nierozerwalnie wiąże się z seksualnością - taka jest definicja tego pojęcia. Zapewne każdy z nas, poza Drogą Magdą, zaczynał obcowanie z rajstopami od traktowania ich jako fetyszu, jednak jedni pozostali przy tym (i pozostali na nylonomanii), inni mniej lub bardziej ewoluowali w kierunku rajstopowego funkcjonalizmu.
Ostatnio zmieniony 22 lis 2008, 14:11 przez byczunio, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Dyskutant
- Posty: 179
- Rejestracja: 26 lis 2007, 11:23
- Lokalizacja: ok.wawy
- Kontakt:
Zastanawia mnie inna sprawa.Załóżmy że mężczyzna aktywny seksualnie dla którego rajstopy były podczas dojrzewania mocnym bodźcem seksualnym ,a teraz nosi bo lubi itp. nagle z powodów niezależnych od niego musi zaprzestać tych praktyk,na powiedzmy trzy lata.Pytanie brzmi.:Czy po upływie tego czasu sama czynność zakładania rajstop będzie dla niego podniecająca(w pełnym znaczeniu tego słowa)?
Moim zdaniem fetysz to fetysz.Jeśli dla kogoś te słowo jest niewygodne,to trudno.Można się spierać w jakim stopniu to jeszcze zachowanie nacechowane seksualnie,a w jakim przyzwyczajenie czy moda.To zresztą prywatna sprawa.
Moim zdaniem fetysz to fetysz.Jeśli dla kogoś te słowo jest niewygodne,to trudno.Można się spierać w jakim stopniu to jeszcze zachowanie nacechowane seksualnie,a w jakim przyzwyczajenie czy moda.To zresztą prywatna sprawa.
normalny facet,choć ... ... A po co drażnić muchy ...
- Magda
- Zasiedziały na forum
- Posty: 1067
- Rejestracja: 07 paź 2008, 17:45
- Lokalizacja: Częstochowa
- Kontakt:
Byczunio! myślę,że nie zamarło by z nudów bowiem inteligentni ludzie zawsze znajdą temat do rozmowy i dyskusji nawet wciąż na temat rajstop.
Ok rozmawiacie jaki wpływ wywiera to na otoczenie- ale czy nie odnosisz czasem wrażenia , że to gloryfikowanie tego zakładania, noszenia i chwalenia budzi pewnego rodzaju myśli i każe się nad tym zastanawiać?
A co do fetyszu-odwołuję sie do Wikipedii
"Fetysz – bożyszcze w religiach pierwotnych.
Uważany za wcielenie bóstwa przedmiot naturalny (np. kamień, drzewo, zwierzę, strumień) lub wytworzony (np. figurka, bransoleta, wisiorek). Fetyszowi przypisywano magiczną moc, z tego powodu otaczany był religijną czcią (fetyszyzm), mającą zjednać ludziom jego przychylność."
fetyszyzm może być religijny, socjologiczny , seksuologiczny- jest jego wiele rodzajów
nie gniewaj się- zachęcam do lektury
Ok rozmawiacie jaki wpływ wywiera to na otoczenie- ale czy nie odnosisz czasem wrażenia , że to gloryfikowanie tego zakładania, noszenia i chwalenia budzi pewnego rodzaju myśli i każe się nad tym zastanawiać?
A co do fetyszu-odwołuję sie do Wikipedii
"Fetysz – bożyszcze w religiach pierwotnych.
Uważany za wcielenie bóstwa przedmiot naturalny (np. kamień, drzewo, zwierzę, strumień) lub wytworzony (np. figurka, bransoleta, wisiorek). Fetyszowi przypisywano magiczną moc, z tego powodu otaczany był religijną czcią (fetyszyzm), mającą zjednać ludziom jego przychylność."
fetyszyzm może być religijny, socjologiczny , seksuologiczny- jest jego wiele rodzajów
nie gniewaj się- zachęcam do lektury
Nie zawsze mów, co wiesz, ale zawsze wiedz, co mówisz.-Klaudiusz
-
- Stary wyga
- Posty: 4010
- Rejestracja: 08 lut 2008, 12:36
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Polpon, mogę napisać tylko na swój temat:
Byłem tv fetyszystycznym, ale dośćdawno transponowałem do tv funkcjonalnego. Kiedyś noszenie części damskiej garderoby podniecało mnie. Obecnie noszenie koronkowej bielizny, rajstop czy spódnicy już nie tylko nie wywołuje erekcji ale i nie zanieczyszcza świadomości. Także po pewnych mniej lub bardziej zamierzonych przerwach w użytkowaniu rzeczonych części garderoby powrót do nich nie wywiera wrażenia.
Byłem tv fetyszystycznym, ale dośćdawno transponowałem do tv funkcjonalnego. Kiedyś noszenie części damskiej garderoby podniecało mnie. Obecnie noszenie koronkowej bielizny, rajstop czy spódnicy już nie tylko nie wywołuje erekcji ale i nie zanieczyszcza świadomości. Także po pewnych mniej lub bardziej zamierzonych przerwach w użytkowaniu rzeczonych części garderoby powrót do nich nie wywiera wrażenia.
-
- Dyskutant
- Posty: 179
- Rejestracja: 26 lis 2007, 11:23
- Lokalizacja: ok.wawy
- Kontakt:
Nie gniewam się.Chodziło mi bardziej o fetysz w dzisiejszym tego słowa znaczeniu(a raczej o to z czym-przynajmniej mi-się kojarzy) .
Gloryfikowanie najpierw rodzi się w głowie,a dopiero później ktoś to czyta.Chcę tylko powiedzieć że jak na każdym forum,zebrały się tu osoby które ten temat interesuje,albo wręcz 'kręci'.Bo gdzie indziej można o tym pogadać?Chodź jest to samonakręcająca się spirala.To normalne.
Pytanie które zadałem miało tylko uzmysłowić bądź przypomnieć niektórym osobą jeden z powodów dla których tu piszą.Bo na każdy temat można popisać w sposób kulturalny.Albo po prostu wetknąć kij w mrowisko .Proszę się więc nie obrażać.
Gloryfikowanie najpierw rodzi się w głowie,a dopiero później ktoś to czyta.Chcę tylko powiedzieć że jak na każdym forum,zebrały się tu osoby które ten temat interesuje,albo wręcz 'kręci'.Bo gdzie indziej można o tym pogadać?Chodź jest to samonakręcająca się spirala.To normalne.
Pytanie które zadałem miało tylko uzmysłowić bądź przypomnieć niektórym osobą jeden z powodów dla których tu piszą.Bo na każdy temat można popisać w sposób kulturalny.Albo po prostu wetknąć kij w mrowisko .Proszę się więc nie obrażać.
normalny facet,choć ... ... A po co drażnić muchy ...
- Magda
- Zasiedziały na forum
- Posty: 1067
- Rejestracja: 07 paź 2008, 17:45
- Lokalizacja: Częstochowa
- Kontakt:
Dokładnie tak mówią definicje.byczunio pisze:Fetysz nierozerwalnie wiąże się z seksualnością - taka jest definicja tego pojęcia.
z tym się nie zgadzam, u mnie fetysz był okresem przejściowym, napewno nie zaczynałem od tego, bo trudno mówić, żeby 5-6 latek był fetyszystąbyczunio pisze:Zapewne każdy z nas, poza Drogą Magdą, zaczynał obcowanie z rajstopami od traktowania ich jako fetyszu,...
- Magda
- Zasiedziały na forum
- Posty: 1067
- Rejestracja: 07 paź 2008, 17:45
- Lokalizacja: Częstochowa
- Kontakt:
Radziu to mamy różne definicje:
"Fetysz – bożyszcze w religiach pierwotnych.
Uważany za wcielenie bóstwa przedmiot naturalny (np. kamień, drzewo, zwierzę, strumień) lub wytworzony (np. figurka, bransoleta, wisiorek). Fetyszowi przypisywano magiczną moc, z tego powodu otaczany był religijną czcią (fetyszyzm), mającą zjednać ludziom jego przychylność."
fetyszyzm może być religijny, socjologiczny , seksuologiczny- jest jego wiele rodzajów
nie gniewaj się- zachęcam do lektury
Wielka Encyklopedia PWN
FETYSZYZM, religiozn. zespół wierzeń związanych z kultem fetyszów; kult przedmiotów martwych jest wynikiem ich fetyszyzacji, tj. przypisywania im pozanaturalnych cech i funkcji, a w związku z tym oczekiwania od nich określonego działania w interesie człowieka; f. stanowi element składowy wielu religii pierwotnych; termin f. wprowadził Ch. de Brosses (1760), twórca hipotezy, iż f. stanowi pierwotną formę, a nawet źródło wierzeń religijnych.
MED: złota encyklopedia PWN
FETYSZYZM, med. rodzaj dewiacji seksualnej polegającej na uzyskiwaniu podniecenia seksualnego i rozkoszy seksualnej na skutek oglądania, dotykania, wąchania bądź wyobrażania sobie części ciała (np. włosów), ubioru (bielizny osobistej) partnera erotycznego; elementy zachowań fetyszystycznych występują u wielu ludzi, ale są one dewiacyjne tylko wtedy, gdy do pełnego zaspokojenia seksualnego wystarcza sam przedmiot bądź część ciała symbolizujące osobę partnera, a zachowania te są preferowane i czynności nawykowo powtarzane.
Jak pisałam są różne rodzaje fetyszyzmu- wystarczy poszukać
a nie opierać się na 1 tylko definicji- 1 definicję zna nasze społeczeństwo dot. was i jak będzie się tylko na niej opierać ....no cóż lipa będzie straszna
"Fetysz – bożyszcze w religiach pierwotnych.
Uważany za wcielenie bóstwa przedmiot naturalny (np. kamień, drzewo, zwierzę, strumień) lub wytworzony (np. figurka, bransoleta, wisiorek). Fetyszowi przypisywano magiczną moc, z tego powodu otaczany był religijną czcią (fetyszyzm), mającą zjednać ludziom jego przychylność."
fetyszyzm może być religijny, socjologiczny , seksuologiczny- jest jego wiele rodzajów
nie gniewaj się- zachęcam do lektury
Wielka Encyklopedia PWN
FETYSZYZM, religiozn. zespół wierzeń związanych z kultem fetyszów; kult przedmiotów martwych jest wynikiem ich fetyszyzacji, tj. przypisywania im pozanaturalnych cech i funkcji, a w związku z tym oczekiwania od nich określonego działania w interesie człowieka; f. stanowi element składowy wielu religii pierwotnych; termin f. wprowadził Ch. de Brosses (1760), twórca hipotezy, iż f. stanowi pierwotną formę, a nawet źródło wierzeń religijnych.
MED: złota encyklopedia PWN
FETYSZYZM, med. rodzaj dewiacji seksualnej polegającej na uzyskiwaniu podniecenia seksualnego i rozkoszy seksualnej na skutek oglądania, dotykania, wąchania bądź wyobrażania sobie części ciała (np. włosów), ubioru (bielizny osobistej) partnera erotycznego; elementy zachowań fetyszystycznych występują u wielu ludzi, ale są one dewiacyjne tylko wtedy, gdy do pełnego zaspokojenia seksualnego wystarcza sam przedmiot bądź część ciała symbolizujące osobę partnera, a zachowania te są preferowane i czynności nawykowo powtarzane.
Jak pisałam są różne rodzaje fetyszyzmu- wystarczy poszukać
a nie opierać się na 1 tylko definicji- 1 definicję zna nasze społeczeństwo dot. was i jak będzie się tylko na niej opierać ....no cóż lipa będzie straszna
Nie zawsze mów, co wiesz, ale zawsze wiedz, co mówisz.-Klaudiusz
- Magda
- Zasiedziały na forum
- Posty: 1067
- Rejestracja: 07 paź 2008, 17:45
- Lokalizacja: Częstochowa
- Kontakt:
piszę ogólnie-i nie tylko o rajstopy tu idzie, wszystko i wszyscy mogą być fetyszami-radziu zadajesz pytania jak 1 pamiętny tu forumowicz, albo chcesz wariatke ze mnie zrobić.... wiem women jestem i blondynka ale bez przesady .....bo pomyślę ewentualnie,że dziś straciłeś nagle całą inteligencje i nie potrafisz zinterpretować paru definicji
Nie zawsze mów, co wiesz, ale zawsze wiedz, co mówisz.-Klaudiusz
- Magda
- Zasiedziały na forum
- Posty: 1067
- Rejestracja: 07 paź 2008, 17:45
- Lokalizacja: Częstochowa
- Kontakt:
Przepraszam za brak Dużej Litery będę pamiętała i od dziś pisała Dużą literą
Nie nadinterpretuje tylko wyrażam jasno swój pogląd.
A nie czytałeś definicji że tak zadałeś pytanie odnosnie rajstop- fetyszem może być wszystko! i wcale nie musi-okazuje sie- przynosić li tylko satysfakcji sexualnej
Napisałeś że tak mówią definicje- to je przytoczyłam , to teraz Zarzucasz mi nadinterpretacje- no bez przesady
Osobiście uważam że dla bynajmniej połowy tu to coś więcej niż ubiór.
Nie przekonasz mnie- na razie
Co do nieobecnego -porównanie odnosiło się do twojego posta dot definicji rajstop- więc albo kpisz ze mnie , albo pomniejszasz swoje IQ
Nie nadinterpretuje tylko wyrażam jasno swój pogląd.
A nie czytałeś definicji że tak zadałeś pytanie odnosnie rajstop- fetyszem może być wszystko! i wcale nie musi-okazuje sie- przynosić li tylko satysfakcji sexualnej
Napisałeś że tak mówią definicje- to je przytoczyłam , to teraz Zarzucasz mi nadinterpretacje- no bez przesady
Osobiście uważam że dla bynajmniej połowy tu to coś więcej niż ubiór.
Nie przekonasz mnie- na razie
Co do nieobecnego -porównanie odnosiło się do twojego posta dot definicji rajstop- więc albo kpisz ze mnie , albo pomniejszasz swoje IQ
Nie zawsze mów, co wiesz, ale zawsze wiedz, co mówisz.-Klaudiusz
ech Magda, przyznaję Ci rację, że dla niektórych tu userów rajstopy są fetyszem i to ewidentnie tym seksualnym, jednak nie widzę żeby ten drugi rodzaj fetyszu pasował tu do kogokolwiek. Są też ludzie którzy traktują jak coś więcej niż poprostu ubiór, ale to jest coś innego niż jakikolwiek fetysz. Takie jest moje zdanie, ale może się nie znam.
- Magda
- Zasiedziały na forum
- Posty: 1067
- Rejestracja: 07 paź 2008, 17:45
- Lokalizacja: Częstochowa
- Kontakt:
ok już zostawmy temat bo niepotrzebnie się wkońcu posprzeczamy, a chciała bym tego uniknąć
W sumie każda dyskusja coś wnosi
a wracając do małej litery to wiesz Radziu
w GG nieraz wogóle rozmawiając z kimś nie używam ani polskich znaków diaktrycznych, ani klawisza shift i nie wiąże się to z brakiem szacunku do nikogo- jeśli źle odebrałeś to przepraszam
Brak szacunku z reg. wyrażam słownie
W sumie każda dyskusja coś wnosi
a wracając do małej litery to wiesz Radziu
w GG nieraz wogóle rozmawiając z kimś nie używam ani polskich znaków diaktrycznych, ani klawisza shift i nie wiąże się to z brakiem szacunku do nikogo- jeśli źle odebrałeś to przepraszam
Brak szacunku z reg. wyrażam słownie
Nie zawsze mów, co wiesz, ale zawsze wiedz, co mówisz.-Klaudiusz
- papa_smerf
- AdminTeam
- Posty: 3262
- Rejestracja: 17 sty 2008, 21:46
- Lokalizacja: Polska południowa
- Kontakt:
- Magda
- Zasiedziały na forum
- Posty: 1067
- Rejestracja: 07 paź 2008, 17:45
- Lokalizacja: Częstochowa
- Kontakt:
-
- Stary wyga
- Posty: 4010
- Rejestracja: 08 lut 2008, 12:36
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Znak graficzny rozpoczynajacy zdanie lub nazwę własną osoby, miejsca lub przedniotu nazywa się wielką literą. Duże litery to pisze dziecko w pierwszej klasie.Radziu pisze:PS. imiona pisze się z dużej litery, chyba że chcesz okazać brak szacunku.
!papa_smerf rozpoczyna się od "!".papa_smerf pisze:Ale jak napisać z dużej litery nick kogoś kto się nazwał z małej litery? Np. papa_smerf.
- Magda
- Zasiedziały na forum
- Posty: 1067
- Rejestracja: 07 paź 2008, 17:45
- Lokalizacja: Częstochowa
- Kontakt:
Niezłe Byczunio- ale w sumie napisałam że będę pisać dużą literą
fakt powinnam tak pisać:) ale wczoraj miałam problemy nawet z błędami ortograficznymi, w pewnym momencie aż słownik włączyłam, zacinałam się na najprostszych wyrazach-poprostu zmęczenie.Dziś może byś tak samo ......
fakt powinnam tak pisać:) ale wczoraj miałam problemy nawet z błędami ortograficznymi, w pewnym momencie aż słownik włączyłam, zacinałam się na najprostszych wyrazach-poprostu zmęczenie.Dziś może byś tak samo ......
Nie zawsze mów, co wiesz, ale zawsze wiedz, co mówisz.-Klaudiusz
- Magda
- Zasiedziały na forum
- Posty: 1067
- Rejestracja: 07 paź 2008, 17:45
- Lokalizacja: Częstochowa
- Kontakt:
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 185 gości