Rajstopy a alkohol.
Moderatorzy: anipoki, dr.pantyhose
-
- Znawca tematu
- Posty: 564
- Rejestracja: 11 lis 2007, 21:49
- Lokalizacja: Radom
- Kontakt:
Przypomniała mi się pewna impreza. Było to chyba w 83 roku w listopadzie...
Był kolega z żoną, mój kuzyn, ja i moja żona. Byliśmy już dobrze wstawieni i zgubiliśmy ubrania . Wymyśliłem, że pokażę się im w rajstopach. Założyłem czarne cienkie rajstopy na gołe ciał. Żonie kolegi bardzo się to podobało.
Był kolega z żoną, mój kuzyn, ja i moja żona. Byliśmy już dobrze wstawieni i zgubiliśmy ubrania . Wymyśliłem, że pokażę się im w rajstopach. Założyłem czarne cienkie rajstopy na gołe ciał. Żonie kolegi bardzo się to podobało.
Tomek
- papa_smerf
- AdminTeam
- Posty: 3262
- Rejestracja: 17 sty 2008, 21:46
- Lokalizacja: Polska południowa
- Kontakt:
Wszystko zależy jak długo będziesz na ulicy spacerował, bo alkoholu tam nie można spożywać, a jak wytrzeźwiejesz może obawa wrócić.musa pisze:Siedzę dla odmiany w czarnych i na hasło wyjścia na ulicę mogę wyjść, dziś NO PROBLEM
Ps. Nie pomyślałeś aby ten Okocim spożywać razem z tatą? Parę problemów by się może rozwiązało.
A twoja żona przez tydzień się do ciebie pewnie nie odezwała.tom49 pisze:Założyłem czarne cienkie rajstopy na gołe ciał. Żonie kolegi bardzo się to podobało.
-
- Znawca tematu
- Posty: 564
- Rejestracja: 11 lis 2007, 21:49
- Lokalizacja: Radom
- Kontakt:
-
- Dyskutant
- Posty: 179
- Rejestracja: 26 lis 2007, 11:23
- Lokalizacja: ok.wawy
- Kontakt:
Czytam i czytam i...
Przegięty-to określenie jest dosyć płynne- chodzi o faceta zachowaniem przypominającego kobietę,albo czasem wręcz ją niechcący parodiującego.Można to poznać po różnych szczegółach,począwszy od sposobu palenia papierosa,poprzez gesty,mowę czy dobór garderoby,na ogólnym zachowaniu kończąc.I nie chodzi wcale o damskie ubrania ,ale męskie noszone tak by wyeksponować swą 'atrakcyjność'.Ale nie mylić z dbaniem o siebie czy metroseksualizmem(choć coś w tym jest).Są to nie męscy (zniewieściali ?) mężczyźni.
Przykłady;pan Jacyków,czy jak mu tam dano na chrzcinach,ostro przerysowany projektant mody z serialu "Brzydula" i jego partner(zabić scenarzystę! ).
Nie jestem ekspertem,to dosyć subiektywne wytłumaczenie tego pojęcia,a na pewno nie pełne.
Przegięty-to określenie jest dosyć płynne- chodzi o faceta zachowaniem przypominającego kobietę,albo czasem wręcz ją niechcący parodiującego.Można to poznać po różnych szczegółach,począwszy od sposobu palenia papierosa,poprzez gesty,mowę czy dobór garderoby,na ogólnym zachowaniu kończąc.I nie chodzi wcale o damskie ubrania ,ale męskie noszone tak by wyeksponować swą 'atrakcyjność'.Ale nie mylić z dbaniem o siebie czy metroseksualizmem(choć coś w tym jest).Są to nie męscy (zniewieściali ?) mężczyźni.
Przykłady;pan Jacyków,czy jak mu tam dano na chrzcinach,ostro przerysowany projektant mody z serialu "Brzydula" i jego partner(zabić scenarzystę! ).
Nie jestem ekspertem,to dosyć subiektywne wytłumaczenie tego pojęcia,a na pewno nie pełne.
normalny facet,choć ... ... A po co drażnić muchy ...
- papa_smerf
- AdminTeam
- Posty: 3262
- Rejestracja: 17 sty 2008, 21:46
- Lokalizacja: Polska południowa
- Kontakt:
- Magda
- Zasiedziały na forum
- Posty: 1067
- Rejestracja: 07 paź 2008, 17:45
- Lokalizacja: Częstochowa
- Kontakt:
-
- Dyskutant
- Posty: 179
- Rejestracja: 26 lis 2007, 11:23
- Lokalizacja: ok.wawy
- Kontakt:
- Magda
- Zasiedziały na forum
- Posty: 1067
- Rejestracja: 07 paź 2008, 17:45
- Lokalizacja: Częstochowa
- Kontakt:
Ale społeczeństwo polskie ma inne zdanie- ustalone normy i obyczaje, ustalone przez mohery, kościoł, macho men-ów itp
i jak ktoś odstaje to hmmm wiecie jak jet... alienacja to najlepsze co sie może stać
Gorzej jak wyalienują i napiętnują
i jak ktoś odstaje to hmmm wiecie jak jet... alienacja to najlepsze co sie może stać
Gorzej jak wyalienują i napiętnują
Nie zawsze mów, co wiesz, ale zawsze wiedz, co mówisz.-Klaudiusz
- Magda
- Zasiedziały na forum
- Posty: 1067
- Rejestracja: 07 paź 2008, 17:45
- Lokalizacja: Częstochowa
- Kontakt:
-
- Dyskutant
- Posty: 179
- Rejestracja: 26 lis 2007, 11:23
- Lokalizacja: ok.wawy
- Kontakt:
-
- Dyskutant
- Posty: 124
- Rejestracja: 13 paź 2008, 18:19
- Lokalizacja: podkarpacie
- Kontakt:
Oj tak! To jest mysl dnia Może osoby w wieku ~25-40 tego jeszcze nie widzą między sobą, ale jak ja patrzę na moje koleżanki/dziewczyny które znam - większosć w przedziale 18-25, to naprawdę większosć jest bardziej "bezpłciowymi tworami" niż "kobietami". Okreslejąc je, bardziej cisnie się na usta po prostu "ludzie" niż "kobiety". Smutne, naprawdę...Coraz więcej mężczyzn nie jest samcami alfa bo coraz mniej jest prawdziwych kobiet.
Dokładnie Carin. Myślę, że "My" też jesteśmy odpowiedzią na brak albo coraz mniejszą ilość prawdziwych kobiet. Myślę, że gdyby "one " starały sie być kobiece to "My" nie myślelibyśmy nawet o ph. Ale takie czasy, że kobiety zamiast być siedliskiem czułości czy opiekuńczości pragną wygladać oraz zachowywać się coraz częsciej jak płeć męska. No a co my na to mamy poradzić. Chodzi mi o całą męską płeć. Aby mieć dalej do nich dostęp zaakceptowaliśmy to. No i kobiety dalej się zmieniają w bezkształtne osoby, bezpłciowe. A my coraz bardziej to akceptujemy. I wcale nie zabraniam kobietom rywalizacji zawodowej, czy osiągania lepszej pozycji społecznej niz mężczyźni. Często o charakterze niektórych kobiet można powiedzieć, że to samiec/a typu alfa.
Miałem kiedyś dziewczynę, taką co nie zadawalała się byle jaka posadą. I przeszedłem z nią etap zmiany pracy. To było jakieś 6 lat temu i starała się o posadę z wypłatą 4,5 tyś. Na rozmowę kwalifikacyjną specjalnie ubrała się w bekształtne obojniackie ubranie, NIby to garsonka a niby męski garnitur (całkowicie bez podkreślania kształtów ciała). Jej wywody na ten temat były takie, że ona nie będzie w pracy kobietą a człowiekiem i chce być uważana za człowieka - specjaliste. I nie ma zamiaru aby jej płeć pomogła jej zdobyc tę posadę.
No i oczywiście zdobyła posadę. Mężczyźni ja zaakceptowali taką.
A ja z taką kobieta co nie chce być kobietą przez całe swoje życie długo nie wytrzymałem. No i oczywiście sama od mężczyzn wymagała aby byli samcami typu alfa.
Miałem kiedyś dziewczynę, taką co nie zadawalała się byle jaka posadą. I przeszedłem z nią etap zmiany pracy. To było jakieś 6 lat temu i starała się o posadę z wypłatą 4,5 tyś. Na rozmowę kwalifikacyjną specjalnie ubrała się w bekształtne obojniackie ubranie, NIby to garsonka a niby męski garnitur (całkowicie bez podkreślania kształtów ciała). Jej wywody na ten temat były takie, że ona nie będzie w pracy kobietą a człowiekiem i chce być uważana za człowieka - specjaliste. I nie ma zamiaru aby jej płeć pomogła jej zdobyc tę posadę.
No i oczywiście zdobyła posadę. Mężczyźni ja zaakceptowali taką.
A ja z taką kobieta co nie chce być kobietą przez całe swoje życie długo nie wytrzymałem. No i oczywiście sama od mężczyzn wymagała aby byli samcami typu alfa.
- Danon
- Stary wyga
- Posty: 1572
- Rejestracja: 18 lis 2007, 00:08
- Lokalizacja: Podlaskie
- Kontakt:
- Magda
- Zasiedziały na forum
- Posty: 1067
- Rejestracja: 07 paź 2008, 17:45
- Lokalizacja: Częstochowa
- Kontakt:
Ja nie zmienię swojego image nawet gdybym strała się o pracę, jestem kobieta i tyle.
A co do kobiecości-juz pisałam, panowie wy sami rezygnujecie z wielu rzeczy, na wiele się godzicie a potem"pretensje do garbatego,że ma dzieci proste" - też zdzrza mi sie chodzić w spodniach, nie ukrywam tego, ale i tak zachowuję kobiecość, nie lubię być nijaka.
Myślę że nawet jakby 100% populacji kobiet było kobiecą w 100% to i tak bylibyście PH
A co do kobiecości-juz pisałam, panowie wy sami rezygnujecie z wielu rzeczy, na wiele się godzicie a potem"pretensje do garbatego,że ma dzieci proste" - też zdzrza mi sie chodzić w spodniach, nie ukrywam tego, ale i tak zachowuję kobiecość, nie lubię być nijaka.
Myślę że nawet jakby 100% populacji kobiet było kobiecą w 100% to i tak bylibyście PH
Nie zawsze mów, co wiesz, ale zawsze wiedz, co mówisz.-Klaudiusz
- Magda
- Zasiedziały na forum
- Posty: 1067
- Rejestracja: 07 paź 2008, 17:45
- Lokalizacja: Częstochowa
- Kontakt:
-
- Stary wyga
- Posty: 4010
- Rejestracja: 08 lut 2008, 12:36
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
To ta co stanowisko dostała tak uważa (uważała). Albo raczej, że ma swój honor i nie postara się dostać stanowisko dzięki byciu kobietą. Teoretycznie Np. Radziu/Amelia jak pisał o szukaniu pracy wychodzi z tego samego założenia. Nie chce pracy gdzie będzie musiał być mężczyzną - stereotypowym samcem z całą złożonościa (czy niezłożonością) męskich zachowań.
- Magda
- Zasiedziały na forum
- Posty: 1067
- Rejestracja: 07 paź 2008, 17:45
- Lokalizacja: Częstochowa
- Kontakt:
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 13 gości