Czy udalo wam sie...
Moderatorzy: anipoki, dr.pantyhose
Czy udalo wam sie...
Czy udalo wam sie zachecic kiedy kolwiek kolege lub kogos z otoczenia (mezczyzna) do noszenia rajstop??
Osobiscie pracuje nad jedna osoba, ale nie wiem jak to pojdzie ;>
Osobiscie pracuje nad jedna osoba, ale nie wiem jak to pojdzie ;>
- Danon
- Stary wyga
- Posty: 1571
- Rejestracja: 18 lis 2007, 00:08
- Lokalizacja: Podlaskie
- Kontakt:
Nigdy nie próbowałem nikogo zachęcać do noszenia rajstop. Ale iles tam lat temu pracowałem na warsztacie elektronicznym dość dużego zakładu. Co prawda na codzień nie chciało się przebierać w ubrania robocze, ale idąc usunąć awarię na halę produkcyjną bezpieczniej było przebrać się. Gdy przyjąłem się do pracy koledzy jak jeden nosili kalesony, ja natomiast zakładałem getry. Nie wiem czy za moim przykładem, ale to jeden kolega, to drugi zaczął przychodzić w czymś co kalesonami nie było. Początkowo niektórzy mieli coś co było podobne do grubych bawełnianych rajstop bez stóp za to z rozporkiem, ale w pewnym momencie rozporek jakby zaniknął :). Wtedy mniej więcej zacząłem chodzić w rajstopach, fakt że ze skarpetami i tylko tych grubych - bawełnianych, ale na więcej bałem się sobie pozwolić, choć w pewnym momencie wydaje mi się że nie spowodowałoby to wielkiej sensacji.
- papa_smerf
- AdminTeam
- Posty: 3262
- Rejestracja: 17 sty 2008, 21:46
- Lokalizacja: Polska południowa
- Kontakt:
Nigdy nie miałem takiej okazji, ale myślę, że namawiać nikogo nie trzeba. Będzie miał ochotę to sam spróbuje, albo go namówi dziewczyna lub żona. Kobiety wbrew pozorom nie są tak przeciw jak to z for wygląda. Jedyny opór jaki sie u nich rodzi, to zdanie innych gdy się dowiedzą. Nie każda jest na to odporna.
Zamiast namawiania lepsze jest nieukrywanie faktu noszenia przed innymi.
Tu pole do popisu mają ci, którzy muszą korzystać ze wspólnych szatni z innymi chłopakami.
Zamiast namawiania lepsze jest nieukrywanie faktu noszenia przed innymi.
Tu pole do popisu mają ci, którzy muszą korzystać ze wspólnych szatni z innymi chłopakami.
Może mniej namawiać, a lepiej pokazać że nosisz. Wtedy ta osoba dojdzie do wniosku, że mówisz poważnie, a nie robisz sobie z niego jaj.bonczo pisze:Osobiscie pracuje nad jedna osoba, ale nie wiem jak to pojdzie ;>
- papa_smerf
- AdminTeam
- Posty: 3262
- Rejestracja: 17 sty 2008, 21:46
- Lokalizacja: Polska południowa
- Kontakt:
- papa_smerf
- AdminTeam
- Posty: 3262
- Rejestracja: 17 sty 2008, 21:46
- Lokalizacja: Polska południowa
- Kontakt:
- macrofibiber
- Dyskutant
- Posty: 185
- Rejestracja: 05 lut 2017, 04:16
- Lokalizacja: Scotland
- Kontakt:
Re: Czy udalo wam sie...
Mateusz pisze:Czy udalo wam sie zachecic kiedy kolwiek kolege lub kogos z otoczenia (mezczyzna) do noszenia rajstop??
Osobiscie pracuje nad jedna osoba, ale nie wiem jak to pojdzie ;>
Nawet nigdy nie planowałem tego robić , bo po co? ale moja pierwsza dziewczyna ( taka na poważnie ) z która byłem pare lat 20-25 lat temu nigdy nie nosiła rajstop zanim mnie poznała . Po prostu nigdy ich nie lubiła, ale jeden, drugi i trzeci prezencik ode mnie w postacie rajstop i małych namowach na ich przymierzenie poskutkowało że obudziłem w niej kobiecość. Sam się przy niej krempowałem nosić ale pewnej nocy zaczeliśmy eksperymentować i itd ...
Bo lubię, Bo chcę. Bo jest mi w nich dobrze.
-
- Się Rozkręca
- Posty: 78
- Rejestracja: 23 wrz 2016, 07:10
- Kontakt:
Re: Czy udalo wam sie...
mi udało się kilka osób namówić ale to w sytuacji nazwijmy ekstremalnej. Konkretnie chodzi o wypad na narty do Włoch. Pogoda nas nie rozpieszczała a ja sam nie miałem nic dodatkowego tj. bielizny termoaktywnej bo z poprzednich kilku wyjazdów nic nie wskazywało na to że tym razem będzie to potrzebne. Było bardzo zimni i to był pierwszy i tak naprawdę ostatni raz kiedy moja żona powiedziała masz ubieraj rajstopy będzie ci cieplej. Na stoku powiedziałem o tym koledze i bez zastanowienia on i kilku innych pobiegli do lokalnej "biedronki" kupić rajstopy.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 178 gości