Rozważania nt gender

Moderatorzy: anipoki, dr.pantyhose

ODPOWIEDZ
kuba1982
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 137
Rejestracja: 08 maja 2015, 17:40
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Rozważania nt gender

Post autor: kuba1982 » 13 kwie 2018, 17:27

No to dziwna ta ideologia skoro jesteś chłopcem, a ktoś z ciebie robi dziewczynkę. Że nie wspomnę, że rajstopy mają podobno być unisex, a ktoś ciebie nazwał dziewczynką, bo je miałeś na sobie. I tak chwalisz tą ideologię. A gdyby jakaś babcia ciebie nazwała dziewczynką, bo masz na sobie rajstopy to już inaczej byś to odebrał i zaraz byś tu pisał jacy polacy są nietolerancyjni. Z resztą to widać w innym twoim poście, gdy wyzywasz innych od "moherów". No i co, promujesz tak tą swoją tolerancję, a wyzywasz innych od moherów? To chora ideologia niszcząca tożsamość płciową, i moje dziecko prędzej pójdzie do szkoły podstawowej w Azji. Tam nie ma gender, ale wszyscy tam są tolerancyjni. Myślę o Indiach, tam chłopczyki są chłopczykami, a dziewczynki dziewczynkami - z kolei tam nikt się na ciebie nie patrzy jak jesteś ubrany.
Awatar użytkownika
Misiek72
Stary wyga
Stary wyga
Posty: 1798
Rejestracja: 11 kwie 2018, 17:39

Re: Wypad na miasto.

Post autor: Misiek72 » 13 kwie 2018, 20:48

Kuba . Zostałem źle zrozumiany i osądzony . Nagminne na tym forum (mój wniosek z obserwacji postów).
1. Skąd osąd że popieram ideologie gender?! Jestem przeciwnikiem gender i ogólnie robienia wody z mózgu młodym osobom. Niedawno była afera o to że w ramach nauki o gender kazano przymierzać chłopakom spódniczki, żeby poczuli jak to jest być dziewczyną. Chore nie ? Zgadzam się .
2. Moherowe babcie . Co w tym złego? Przecież noszą moherowe berety lub inne podobne nakrycia głowy. Te panie w "innym poście" wyglądały dokładnie jak wzorcowy model moherowej babci.
Nie widzę tutaj braku tolerancji . Po prostu opisałem dokładnie to co zarejestrowała moja kamerka i chciałem jakoś obrazowo to przekazać.
3. To co ktoś mówi nie ma nie wpływu na moje postrzeganie świata. Babcia , dziecko itd. Szanuję ludzi ale mam swoje lata i mam prawo do własnego zdania.
4. Rajstopy nie są unisex , przynajmniej teraz. Może kiedyś będą , chciałbym. Chodzę w nich dla siebie , moja rodzina nie ma z tym problemu, nie wstydzi się wyjść ze mną z domu. To mi wystarcza.
5. Proszę o większy luz na tym forum , dziwicie się, że nuda że cisza i mało się dzieje , ale już w powitalni gasicie ludzi. Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
Misiek72
Stary wyga
Stary wyga
Posty: 1798
Rejestracja: 11 kwie 2018, 17:39

Re: Wypad na miasto.

Post autor: Misiek72 » 13 kwie 2018, 21:33

I jeszcze jedna sprawa. Kuba piszesz że ja żądam tolerancji dla siebie , a sam jestem nietolerancyjny. Jestem nowy na tym forum, napisałem w sumie kilkadziesiąt zdań , ale w żadnym z nich nie wspomniałem nawet o tolerancji czy nietolerancji. Nie wymagam od nikogo jakiegoś specjalnego traktowania bo lubię rajstopy , nikomu na siłę nie wpajam że rajstopy są męskie czy damskie . Chodzę w rajtkach bo lubię i tyle. Nie obrażam się o to że ktoś się śmieje lub dziwnie patrzy.
lubie_rajstopy
Zaawansowany
Zaawansowany
Posty: 421
Rejestracja: 21 lis 2015, 01:44
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: Wypad na miasto.

Post autor: lubie_rajstopy » 13 kwie 2018, 23:35

Misiek72 pisze:[...] Zostałem źle zrozumiany i osądzony . Nagminne na tym forum (mój wniosek z obserwacji postów).[...]
Masz rację, ja również często zauważam, że niestety wiele osób na forum ma problem z właściwą (tzn. zgodną z intencjami autorów) interpretacją wypowiedzi zamieszczanych tu przez innych uczestników.
Czyli, jak to się potocznie mawia, nie umieją czytać ze zrozumieniem.
Awatar użytkownika
Misiek72
Stary wyga
Stary wyga
Posty: 1798
Rejestracja: 11 kwie 2018, 17:39

Re: Wypad na miasto.

Post autor: Misiek72 » 14 kwie 2018, 11:17

Brak zrozumienia tego co autor wypowiedzi miał na myśli to można wybaczyć. Ale ta opierdziel i kazanie Kuby1982 pod moim adresem zupełnie bez związku z moim wpisem, to jest totalna żenada. W powitalni w poście kapitalny duet Kuba wytyka piszącemu brak znaków interpunkcyjch w wypowiedzi. Kuba. Ja zdaję sobie sprawę z tego , że też mogłem pominąć pare przecinkòw i z góry pragnę Ciebie za to przeprosić.
Awatar użytkownika
anipoki
ModTeam
ModTeam
Posty: 1184
Rejestracja: 05 mar 2011, 13:55
Lokalizacja: podkarpackie
Kontakt:

Re: Wypad na miasto.

Post autor: anipoki » 15 kwie 2018, 11:01

Misiek72 nie przejmuj się i rób swoje. Kuba1982, poprzestań trochę na besztaniu innych forumowiczów bo nie masz w tym przypadku racji. Jak pisał Misiek72, olewa zachowanie innych wobec siebie i szanuje cudze zdanie. A "mocherami" można nazwać wielu ludzi o dziwnych poglądach i zachowaniach, a już w szczególności babcie, które we wszystkim szukają sensacji do plotek, byleby tylko się "wykazać" w swoim plotkarskim światku. Sam osobiście nie znoszę takich babek, bo zrobią "z igły - widły" i tak przeinaczą wszystko, że potem można się dowiedzieć o sobie "ciekawych informacji" od innych osób (czasem nawet obcych).
Noszę to co lubię i w czym się dobrze czuję...
byczunio
Stary wyga
Stary wyga
Posty: 4010
Rejestracja: 08 lut 2008, 12:36
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Misiek 72

Post autor: byczunio » 16 kwie 2018, 22:24

Obawiam się, że twój sprzeciw "ideologii" gender wynika z niezrozumienia motywów tego sposobu postępowania. Musisz przyjąć pewne pewniki, które są kwestionowane przez osoby sprzeciwiające się gender, przede wszystkim związane z KK. Po pierwsze transpłciowość (transwestytyzm, transseksualność), podobnie jak homoseksualizm jest stanem wrodzonym a nie nabytym. Nie da się nimi zarazić ani tym bardziej wyleczyć.
Ta "ideologia" ma, tak na prawdę, na celu możliwie wczesne zidentyfikowanie osób (jeszcze dzieci) dotkniętych tą przypadłością w celu udzielenia im wsparcia na możliwie wczesnym etapie rozwoju. Drugi cel "ideologii" to walka z męskim szowinizmem. Podstawą poszanowania innej osoby, w tym przypadku przedstawicielki płci przeciwnej jest zrozumienie. Wszystkie "-izmy" i "-fobie" wynikają z braku zrozumienia, dlatego chłopcom na odpowiednio wczesnym etapie rozwoju trzeba przedstawić problemy płci przeciwnej, by je chociaż spróbowali zrozumieć. Jest to niezbędne do walki z dyskryminacją zarówno kobiet jak i osób transpłciowych.
Ubranie chłopców w spódniczki lub sukienki wcale nie jest chore. Jest zmuszeniem do myślenia, a to, niektórych mężczyzn, i niestety także kandydatów na mężczyzn, boli.
Awatar użytkownika
Misiek72
Stary wyga
Stary wyga
Posty: 1798
Rejestracja: 11 kwie 2018, 17:39

Re: Wypad na miasto.

Post autor: Misiek72 » 17 kwie 2018, 18:15

Witaj Byczunio. Niezależnie od zalet gender i celów w jakich się gender promuje nie wolno wprowadzać takich ideologi do szkół czy przedszkoli bez zgody rodziców. Gdyby było przyzwolenie
na spódniczki u chłopców nie było by afery i nikt by się o sprawie nie dowiedział. Jeśli dziecko ma problem z określeniem własnej płci należy skierować go do specjalisty . Takich dzieci jest zdecydowana mniejszość więc dlaczego terroryzuje się "genderem" wszystkich od najmłodszych lat? Nie dziwię się KK że jest przeciw. W Biblii jest napisane że płcie są dwie i nie ma nic pośredniego,
a homoseksualizm jest nazywany grzechem (Sodoma i Gomora). Wielu polaków wychowuje swe dzieci w wierze i tradycji chrześcijańskiej i maja do tego prawo. Dla nich gender to bluźnierstwo i demoralizacja. Pan Janusz Korwin Mikke powiedział kiedyś że szkoły powinny być płatne i prywatne a rodzic ma decydować do jakiej posłać swoje dzieci. Pomijając problem odpłatności za szkołę zgadzam się z panem Januszem. Przymierzanie spódniczek przez chłopaków pozwala im sprawdzić jak w nich wyglądają i jak to jest mieć ją na sobie . Na pewno dzięki temu ani na chwilę nie staną się dziewczynami i ich nie zrozumieją. A co do walki z "izmami" to czasami przekracza granice absurdu. 8 marca w jednej ze szkół ogłoszono że dziewczyny które przyjdą w spódnicach lub sukienkach
będą zwolnione z ustnej odpowiedzi. I co? wrzask o szowinistyczne podejście i poglądy. Z pozoru niewinna akcja mająca zachęcić dziewczyny w ich święto do spódnic uruchomiła mózgi zryte tymi nowoczesnymi ideologiami do protestu.
byczunio
Stary wyga
Stary wyga
Posty: 4010
Rejestracja: 08 lut 2008, 12:36
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Mam inne zdanie

Post autor: byczunio » 17 kwie 2018, 21:38

Zdecydowanie się z Tobą nie zgodzę. Nie można pozwalać rodzicom wychowywać dzieci w ciemnocie i zabobonie tylko dlatego, że wyznają takie a nie inne wierzenia. Gdyby opierać się na Biblii nie powinno się korzystać ani z telewizji satelitarnej, GPS-u ani z sieci komórkowej, ani nawet z elektryczności. Osoby "wierzące" powinny żyć jak Mormoni, bo w Biblii jest napisane, że ziemia jest płaska, a wszystko co jest wydobywane spod ziemi pochodzi od szatana i jest nieczyste.
Biblia bazuje na wiedzy z zakresu socjologii i psychologii sprzed dwóch (Nowy Testament) i czterech (Stary Testament) tysięcy lat i wtedy była aktualna i nowoczesna. Obecnie nijak nie przystaje do wiedzy naukowej w szczególności opartej na neuropsychologii. Jest nieaktualna o co najmniej 500 lat.
Przymierzenie spódniczek przez chłopców zaburza tradycyjne postrzeganie kobiet jako rodzaju podrzędnego. Spodnie są tradycyjnie symbolem wyższości a spódnica poddaństwa. Założenie spódniczek przez chłopców jest złamaniem tego symbolizmu i pokazanie, że spodnie czy spódnica jest tylko częścią garderoby, która nie ma żadnego wpływu na to, kim jesteśmy. I przeciwko temu protestują rodzice, bo boją się nowych ról, do których nie są przygotowani.
W tym kontekście "przymuszenie" dziewcząt do założenia spódniczek jest sposobem przywrócenia im tradycyjnej seksualno-służalczej roli. Słusznie dziewczęta zaprotestowały nie chcąc być wciskane w tradycyjny układ feudalno-poddańczy. U mojego syna w szkole na dzień kobiet to właśnie chłopcy przyszli w spódniczkach.
Nie będę się wypowiadał o p. J. K-M., bo nie chcę nikogo obrażać, ale ten pan powinien mieć sąsiednią izolatkę obok p. A. M..
Jestem gender i poznałem problem na własnej skórze. Płeć jest zdecydowanie niebinarna. Dzieci, u których można dostrzec problem z określeniem własnej płci to czubek góry lodowej. Jest wiele osób, które są na tyle wcześnie świadome swojej inności i braku akceptacji tej inności, że skutecznie to ukrywają przez lata marnując sobie i innym życie. Te dzieci trzeba "wyłapać" właśnie poprzez takie zabawy. Ja nie zostałem wyłapany. Dla rodziców było wielkim zaskoczeniem gdy wreszcie sam się przyznałem do tego kim na prawdę jestem.
Awatar użytkownika
Misiek72
Stary wyga
Stary wyga
Posty: 1798
Rejestracja: 11 kwie 2018, 17:39

Re: Wypad na miasto.

Post autor: Misiek72 » 18 kwie 2018, 08:01

Widzę Byczunio że jedziesz ostro. Człowiek może być bardzo religijny i konserwatywny a jednocześnie być postępowy w dziedzinie techniki. Nie musi siedzieć przy lampie naftowej bo wierzy w Boga. Artykuł 53 konstytucji RP zapewnia obywatelom wolność sumienia i religii i choćby z tego powodu powinno się respektować zdanie "Ciemnego ludu" na temat gender. Pan JKM ma na koncie wiele kontrowersyjnych wypowiedzi ale często mówi bardzo sensownie według mnie przynajmniej i wielu moich znajomych. Myślę że ma więcej rozumu niż wiele feministek czy innych lewackich działaczy ślepo oddanych swojej idei, którzy w wywiadach nie potrafią obronić swoich racji , o ile w ogóle są w stanie coś powiedzieć od siebie. Byczunio identyfikujesz się z gender i dobrze . Wiesz czego chcesz. Ja nosze rajstopy mam w swojej szafie dwie sukienki i damskie bluzki ale jestem 100% facetem. Różnica miedzy nami jest taka ze Ty chcesz zmieniać świat pod siebie (albo tylko popierasz takie działanie) nie patrząc co myślą inni. Ja nie nawracam ludzi, staram się przemycić jakoś swoje rajtki nie wzbudzając czyjegoś zgorszenia. Byczunio jesteś wykształcony zdecydowanie ponad średnią krajową , masz na wszystko naukowe wytłumaczenie.A co z udokumentowanymi objawieniami,cudami, uzdrowieniami. Jak to wytłumaczysz? Ściema jakaś? Ja uważam że nauka g...o wie w o Bogu. Zwykli ludzie nie zastanawiają się czy wiara jest aktualna nie widzą ukrytych treści w zakładaniu sukienek czy spódnic. Kobiety nosiły suknie w już dawnych czasach i nikomu to nie przeszkadzało. Dopiero teraz pod naporem lewackich idei stało się to symbolem tego i tamtego. Wielu facetów chciałoby widzieć kobietę w sukience. Kobiecość zanika tak jak męskość dzięki gender, ale nie tylko. Często słychać "Co się stało facetami." Dziewczyny które szukają chłopaka piszą w necie: "facet ma być facetem a nie p...dą w rurkach". Oczywiście wymagają od facetów ale same od siebie nic nie dają i nie chcą być atrakcyjne, ubierają się byle jak. Cóż to pewnie feministki.

Piszesz: "Nie można pozwalać rodzicom wychowywać dzieci w ciemnocie i zabobonie tylko dlatego, że wyznają takie a nie inne wierzenia."
Podważanie władzy rodzicielskiej i wpieprzanie się państwa w wychowanie dzieci już wywołało fatalne skutki w państwach zachodniej Europy. Dzietne , silne dzięki swojej tradycji i wierze rodziny imigrantów z krajów islamskich niedługo zdominują rozbitą i coraz słabszą społeczność tubylczą. I wtedy będzie po GENDER.

Byczunio mamy swoje argumenty i w tym temacie się nie dogadamy. :zdrowko.
Ostatnio zmieniony 18 kwie 2018, 09:35 przez Misiek72, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
anipoki
ModTeam
ModTeam
Posty: 1184
Rejestracja: 05 mar 2011, 13:55
Lokalizacja: podkarpackie
Kontakt:

Re: Wypad na miasto.

Post autor: anipoki » 18 kwie 2018, 08:13

Byczunio, to że chcesz nosić ubiory "damskie", wcale nie oznacza tego, że chcesz byc kobietą (chyba, że chcesz, ale jakoś mi się nie wydaje skoro masz żonę i dzieci). Nie jesteśmy wcale inni, tylko chcemy nosić to, na co mamy ochotę, a to nie jest gender, tylko wolność ubioru. Zresztą, praktycznie wszystkie obecne rodzaje ubioru (no może poza mini) przynależały dawno temu do męskiej populacji. Wystarczy spojrzeć na obrazy, jak dawniej się nosili mężczyzni.
A kobiety raptem od XX w. stopniowo "zabierają" nam po kolei wszystko i perfidnie wciskają nas w pewne "ramy" modowe, które wymuszają na nas przyznanie im racji "tak, to jest damskie i facet tego nie nosi".
Dlatego tak cholernie podoba mi się totalne wyzwolenie jakie panuje w Japonii, tam nikt się nie wpiernicza do tego, co kto nosi.
A jak chodzi o "gender", to nie jest żadna nauka ani wyszukiwanie ludzi z zaburzeniami płciowymi jak piszesz. Gdybyś był Bardziej douczony (nie mam nic do twojej wiedzy naukowej), to wiedzial byś, że jest to "RUCH GENDER" (lub inaczej Genderyzm) i nie ma on na celu wyszukiwania takich osób, czy przedstawiania płci przeciwnej, roli tej drugiej. Ma on jeden cel i jest on sprzeczny z wieloma naukami GENDER (tak, jest taka nauka), mianowicie ten ruch chce wprowadzić zasadę "możesz być kim chcesz, kobietą czy mężczyzną, wybór należy do ciebie, a nie do natury..." i to jest chore.
Więc nie wciskaj mi proszę ciemnoty o "gender", tylko się doucz w tym temacie najpierw, bo tak właśnie wygląda potem zasłanianie się "genderyzmem" przez osoby naszego pokroju, a w rzeczywistości mamy konkretnie ukierunkowaną płeć.
Noszę to co lubię i w czym się dobrze czuję...
byczunio
Stary wyga
Stary wyga
Posty: 4010
Rejestracja: 08 lut 2008, 12:36
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Gender

Post autor: byczunio » 18 kwie 2018, 12:50

Misiek,
Panu J. K-M. zdarzają się sensowne pomysły ale pojedyncze i nieliczne. Nie wpływa to jednak na to, że jest chamski, szowinistyczny, traktuje kobiety z lekceważeniem i najchętniej odebrałby im prawo głosu. Ja bym odebrał prawo głosu wielu innym osobom i wcale nie kobietom (chociaż niektórym też). Przychylam się do zdania , że "demokracja jest do doopy, ale nie wymyślono nic lepszego".
Twierdzisz, że Człowiek może być bardzo religijny i konserwatywny a jednocześnie być postępowy w dziedzinie techniki. A co z przypadkami, gdy nauka stoi w sprzeczności z wiarą? Tak jest coraz bardziej w medycynie. Osobowość to dusza, a ingerując w struktury mózgu zmieniamy osobowość. Czyli co? Zmieniamy duszę? Jesteśmy zatem bogami?
Kobiety nosiły suknie w już dawnych czasach i nikomu to nie przeszkadzało. Dopiero teraz pod naporem lewackich idei stało się to symbolem tego i tamtego. Wielu facetów chciałoby widzieć kobietę w sukience. Spodnie praktycznie od kiedy się pojawiły stały się symbolem władzy, a suknia stała się symbolem poddaństwa (stąd zakonny habit). W tamtych czasach mężczyzna zdobywał żywność bronił rodziny a kobieta dbała od dom, dzieci. To jednak z czasem się zmieniło. Zmieniły się społeczne role i nadal się zmieniają. Chyba, że proces ten przerwą imigranci i wrócą cywilizację do korzeni, do ery kamienia łupanego. Skoro świat się zmienia, my i nasze symbole też powinny się zmienić.
Wielu facetów chciałoby widzieć kobietę w sukience. Dlaczego? Bo w kobiecie widzą przede wszystkim obiekt pożądania seksualnego a nie równorzędnego partnera w różnych dziedzinach działań. Ja oczywiście też postrzegam w kobietach obiekt mojego pożądania (jestem heterykiem), ale potrafię oddzielić to podejście od spojrzenia na kobietę jako partnera np. zawodowego.
Anipoki
Ciesz się, że masz problem natury wyłącznie estetycznej. Ja mam problem natury identyfikacyjnej.
"...możesz być kim chcesz, kobietą czy mężczyzną, wybór należy do ciebie, a nie do natury..." jest to uproszczenie wynikające albo z niezrozumienia albo ze skrótu myślowego na potrzeby dziennikarstwa albo nierzetelności osoby przedstawiającej problem. Powinno być "jesteś tym, kim się czujesz". Co znaczy "od natury"? Od tego jaki mam genotyp? Są na świecie osoby, które mając genotyp XY mają ciało i narządy kobiece. Są osoby, które mają na odwrót: genotyp XX a ciało i narządy męskie. A co z osobami, które mają nietypowy genotyp np. XXXY? Czy od tego jakie mamy narządy? Są osoby, które mają narządy częściowo męskie, a częściowo żeńskie, są osoby, które mają prawie kompletne narządy obu płci i wreszcie są osoby, które mają narządy zdeformowane w stopniu nie pozwalającym na identyfikację płciową. A może jednak od tego kim się czujemy? A odczuwanie płci, niestety, nie musi być binarne. Ja na przykład wiem, że (fizycznie) nie jestem kobietą, ale zdecydowanie nie identyfikuję się z płcią męską. Są też osoby, które mają gorzej niż ja, bo mają świadomość, że fizycznie nie są kobietami, ale się nimi czują, a to, co mają między nogami im zdecydowanie przeszkadza, albo na odwrót. I tego odczuwania nie zmienisz. W niektórych przypadkach, pozostawiając takie osoby bez korekty płci możesz doprowadzić je do samobójstwa. Mnie pozostawanie po męskiej stronie estetyki doprowadziło "jedynie" do tego, że stałem się agresywny i musiałem się leczyć psychologicznie.
Awatar użytkownika
Misiek72
Stary wyga
Stary wyga
Posty: 1798
Rejestracja: 11 kwie 2018, 17:39

Re: Wypad na miasto.

Post autor: Misiek72 » 18 kwie 2018, 14:34

Byczunio. W Twojej wypowiedzi jest za dużo akademickich wywodów a za mało "codziennego życia".
Piszesz :
- "Skoro świat się zmienia, my i nasze symbole też powinny się zmienić." . Społeczeństwo nie zmieni się na zawołanie choćbyś nie wiem jak tego chciał.
- "Wielu facetów chciałoby widzieć kobietę w sukience. Dlaczego? Bo w kobiecie widzą przede wszystkim obiekt pożądania seksualnego a nie równorzędnego partnera w różnych dziedzinach działań." . Obrońca uciśnionych się znalazł. Jak żyję na tym świecie 46 lat nie widziałem kobiety która by nie była dumna ze swojej urody i atrakcyjności dla mężczyzn. Kombinują jak się da by być piękniejsze i się podobać. Wiele pań wykorzystuje swoją atrakcyjność do osiągnięcia swoich celów i czasem bez skrępowania "szczują" facetów. Poza tym facet to nie kot w marcu i widzi w kobietach więcej niż tylko obiekt do wydymania. Większość kobiet da sobie radę w "rożnych dziedzinach działań" bez wsparcia walką z "-izmami" . Potrafią zająć się domem dziećmi a jeszcze mają energię na prace zawodową i inne sprawy. Ale tak samo jak faceci bywają tez kobiety słabsze nieporadne życiowo.
- "Zmieniły się społeczne role i nadal się zmieniają. Chyba, że proces ten przerwą imigranci i wrócą cywilizację do korzeni, do ery kamienia łupanego." . Nie wiem czy dobrze zrozumiałem ,jakby co to przepraszam. Z tego wpisu wyłazi fakt że faktycznie nie jesteś prawdziwym facetem. Facet nie poddaje się i walczy o swoje, potrafi ocenić co jest najważniejsze widząc zagrożenie np ze strony imigrantów. Zamiana ról społecznych spowodowała brak prawdziwych facetów zdolnych stanąć naprzeciw bandzie imigrantów (walczą kredkami organizują marsze milczenia itd) i stających w obronie gwałconych i poniżanych przez ciapatych europejskich kobiet. Zamiast fizycznej obrony przed molestowaniem kobietom daje się jakieś wirtualne wsparcie ideowe, psu na budę potrzebne. Porażka totalna, niszczenie porządku, nie wiadomo kto jest kim i za co odpowiada . Ty promujesz takie coś. Śmiertelnie niebezpieczne w dzisiejszych czasach.
byczunio
Stary wyga
Stary wyga
Posty: 4010
Rejestracja: 08 lut 2008, 12:36
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Imigranci, imigranci, imigranci

Post autor: byczunio » 18 kwie 2018, 17:09

Na prawdę dobra zmiana taką wodę z mózgu zrobiła społeczeństwu? Widziałeś na oczy chociaż jednego imigranta z krajów muzułmańskich?
Gdzie jest wiara tego społeczeństwa skoro boi się "najeźdźców" w liczbie 1 na 300 tubylców? Czy Allach jest jednak silniejszy od Chrystusa i pokona Jego armię na jej własnym terenie garstką intruzów?
Nie chodzi mi o zmiany polegające na gotowości do bicia imigrantów, bo do tego Polacy będą pierwsi (i chyba tylko do tego).
Polscy mężczyźni nie radzą sobie z CODZIENNOŚCIĄ: Mam nipełnosprawne dziecko. Gdy szedł do szkoły (4 lata temu) była jedna klasa dzieci autystycznych i jedna dzieci z innymi niepełnosprawnościami oraz 3 dzieci przyszło do zespołu terapeutycznego (nie są w stanie realizować minimum programowego). W obecnym roku utworzono 3 klasy dzieci autystycznych i jedną z innymi niepełnosprawnościami. Jeszcze w przedszkolu policzyłem, że 3/4 dzieci niepełnosprawnych (około 30-40 w całym przedszkolu) jest wychowywane przez samotne matki. Gdy to wyliczenie przedstawiłem nauczycielce w innej placówce stwierdziła, że i tak jest dobrze, bo na 30-cioro dzieci, którymi ona się opiekuje tylko troje wychowuje się w pełnych rodzinach. Gdzie są ich ojcowie? Czy to są odpowiedzialni, silni i niepoddający się mężczyźni?
Oczywiście, że są kobiety, które grają seksualnością i jest ich dużo. Ale jest na prawdę wiele normalnych kobiet, które chciałoby mężczyzn - partnerów w codziennym życiu. Akurat ze względu na swoją inność mam dobry kontakt z kobietami i wiem jak narzekają na swoich "męskich" partnerów. I wcale nie takiej "męskości" od nich oczekują.
Moja żona raz na miesiąc musi wyjechać służbowo na tydzień (5 dni roboczych) - taka praca. Ilu jest mężczyzn, którzy sobie poradzą przez tydzień z domem (zakupy, ugotować, posprzątać, zająć się dziećmi) i równocześnie samemu pracując zawodowo? Mój brat, jak się rozwiódł (on wniósł pozew) to przeprowadził się do mamusi, mimo, że wybudował sobie dom - wielki macho chodzący na co dzień w bojówkach i "65".
kuba1982
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 137
Rejestracja: 08 maja 2015, 17:40
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Re: Wypad na miasto.

Post autor: kuba1982 » 18 kwie 2018, 17:37

byczunio pisze:Gdzie są ich ojcowie? Czy to są odpowiedzialni, silni i niepoddający się mężczyźni?
Nie wiem czy wiesz, ale w płaceniu alimentów przodują amerykanie. Ale nie, musi przecież być "polskie społeczeństwo to...", "polskie mamusie/tatusiowie tamto..." Słyszałem też ostatnio, że hejt to domena polaków, ale to nie ważne że to zjawisko globalne i Internet temu sprzyja...
Awatar użytkownika
Misiek72
Stary wyga
Stary wyga
Posty: 1798
Rejestracja: 11 kwie 2018, 17:39

Re: Wypad na miasto.

Post autor: Misiek72 » 18 kwie 2018, 17:47

I tu Byczunio trafiłeś w mój czuły punkt. Jestem ojcem 21 letniego syna z autyzmem. Znam ten temat jak mało kto. Znam pełne rodziny z dziećmi autystycznymi . Znam więcej matek niż ojców które wymiękły przy dziecku autystycznym i to ojcowie ponoszą cały ciężar wychowania, a matki poddają się , pozostają bierne a nawet obwiniają ojców o to że spłodzili autystę! W pełni wywiązuję się ze swoich obowiązków rodzicielskich i wiem ile zdrowia i trudu kosztuje wychowanie i wyedukowanie osoby autystycznej. Ta dyskusja zmierza donikąd , bez końca możemy się przebijać argumentami. Nie jestem fanatykiem PISU. Zmiana którą PIS nam funduje wcale nie jest taka dobra.Nie chodzę do kościoła i nie jestem fanatykiem religijnym nie wiem który jest silniejszy Chrystus cz Allach(dobre :-D ). A na temat zachowania imigrantów czerpię informacje z niezależnych źródeł .Naprawdę jest co oglądać. Nie widzę w tym nic złego że Polacy wyrażają gotowość do obrony przed intruzami. Przynajmniej
wiemy na czym stoimy . Jak ta obrona wyjdzie w praktyce nie chcę się przekonywać. Rozwody według mnie to raczej indywidualne sprawy i porachunki małżonków. Znam dokładnie tylko dwa przypadki rozwodów i oba raczej z błahych powodów. W pierwszym przypadku Pan znudził się Panią , a że byli na tyle bogaci to podzielili się forsą i rozeszli. W drugim Pani stwierdziła ze nie ma ochoty być żoną bo ma jeszcze to i tamto do zrobienia. i wróciła do stanu wolnego.

Kuba , hejt w necie to napewno międzynarodowe zjawisko , można sobie nadać siedząc bezpiecznie przy kompie. ;-) Amerykanie zawsze musza być "the best".My Polacy mamy kompleksy . Do tego inne narody je widzą więc po nas jadą . Ostatnio dzięki naszym politykom mamy antyreklamę Polski na świecie. Aleśmy odeszli do głównego tematu.
byczunio
Stary wyga
Stary wyga
Posty: 4010
Rejestracja: 08 lut 2008, 12:36
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Moje doświadczenie

Post autor: byczunio » 19 kwie 2018, 12:23

Może małopolscy mężczyźni są inni niż mazowieccy, ale wśród dzieci niepełnosprawnych które znam większość jest pod opieką wyłącznie matek. Na kilkanaście pobytów z dzieckiem w szpitalu (miał już 15 zabiegów przeprowadzanych w znieczuleniu ogólnym) tylko raz się spotkałem z sytuacją, w której oprócz mnie z dzieckiem na noc zostawał jeszcze jakiś ojciec.
Nie dyskutujmy o amerykańskim podejściu do instytucji małżeństwa, bo to jest zupełnie inna mentalność.
Awatar użytkownika
Misiek72
Stary wyga
Stary wyga
Posty: 1798
Rejestracja: 11 kwie 2018, 17:39

Re: Wypad na miasto.

Post autor: Misiek72 » 19 kwie 2018, 13:19

"Może małopolscy mężczyźni są inni niż mazowieccy" . Nie uogólniam , po prostu w przebywam otoczeniu osób niepełnosprawnych i ich rodziców. Syn chodzi do szkoły,mam znajomych mających autystów, kiedyś jeździliśmy na turnusy rehabilitacyjne. I widzę akurat swoje pole działania. U nas dominują kompletne rodziny. Znam tez parę przypadków załamania się i wypalenia psychicznego matek, które nie pogodziły się z chorobą dziecka , jego agresywnymi-autoagresywnymi zachowaniami , brakiem akceptacji dalszej rodziny i społeczeństwa. Matki te choć są przy dziecku to zapewniają mu tylko minimum egzystencji (wikt i opierunek) a cała resztą zajmują się ojcowie. Kolega mojego syna z klasy ma świetne relacje z ojcem. Mają wspólne pasje. Matka zachowuje duży dystans do syna. Pamiętam jedną samotną panią z kilkuletnim dzieckiem z autyzmem, która znalazła sobie faceta . Poza tym znam facetów-rodziców aktywnie działających w kołach Krajowego Towarzystwa Autyzmu.
Awatar użytkownika
Lexie
Się Rozkręca
Się Rozkręca
Posty: 68
Rejestracja: 05 maja 2020, 19:41
Kontakt:

Re: Rozważania nt gender

Post autor: Lexie » 08 maja 2020, 14:34

O ja cie nie mogie, na taką fajną dyskusję się spóxniłem - o dwa lata :-(

;-)

No to krótko - Byczunio, szacun. Mogę sie podpisać pod prawie każdym Twoim słowem tutaj.
nie portki czynią faceta 8-)
byczunio
Stary wyga
Stary wyga
Posty: 4010
Rejestracja: 08 lut 2008, 12:36
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Rozważania nt gender

Post autor: byczunio » 09 maja 2020, 20:38

Do dyskusji można zawsze wrócić. Funkcjonuję w trochę innym środowisku niż Misiek. Misiek ma doświadczenie z rodzinami autystycznymi, ja przeważnie z niepełnosprawnościami intelektualnymi i sprzężonymi.
Awatar użytkownika
Lexie
Się Rozkręca
Się Rozkręca
Posty: 68
Rejestracja: 05 maja 2020, 19:41
Kontakt:

Re: Rozważania nt gender

Post autor: Lexie » 09 maja 2020, 20:46

Akurat nie do kwestii niepełnosprawności się odnosiłem - a do wątków dot. ról płciowych itepede.
nie portki czynią faceta 8-)
KaroLycra
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 201
Rejestracja: 09 wrz 2018, 11:15
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Rozważania nt gender

Post autor: KaroLycra » 09 maja 2020, 21:19

Jprdl trzeba będzie poświęcić chyba luźną godzinę by nadrobić zaległości na forum w tylko 1 wątku :D
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 79 gości