Spodnie Damskie Slim

[kasiiaa66]

Super wyglądasz co za spodnie jaka firma
Pozdrawiam

[Misiek72]

Tomek20 seksowne skarpetki. No i szacun za odwagę, cóż za bezkompromisowa sesja zdjęciowa.

[Tomek20]

Super wyglądasz co za spodnie jaka firma
Pozdrawiam

Dzięki
Spodnie to FB Sister skinny push up kupione w New Yorker
Ale dodam że nogawki były dodatkowo zwężane przez krawcową
Pozdrawiam

[Tomek20]

Ale powieść mi poco ci rajstopy pod takimi spodniami i jeszcze skarpetki

Po prostu, podoba mi się taki zestaw
Rajstopy są u mnie obowiązkowe o każdej porze roku, niezależnie od tego jakie zakładam spodnie

[dusiek83]

Ok

[Misiek72]

Rajstopy są u mnie obowiązkowe o każdej porze roku, niezależnie od tego jakie zakładam spodnie

Tomek20 nosisz rajstopy latem?? A nie boisz sie przegrzania mózgu i obumierania Twoich szarych komórek ?

I takie pytanie : Mógłbyś podać jakiś sensowny powód noszenia rajstop w gorące letnie dni? Bo moje bezdennie niskie IQ nie pozwala mi tego zrozumieć.

[Tomek20]

Tak, rajstopy noszę też latem. Zamiast rajstop czasem legginsy / trykot / kombinezon. Tak jest regularnie od kilkunastu lat, z moich obserwacji wynika że pomimo tego zarówno mój mózg, jak i ciało w dalszym ciągu funkcjonują prawidłowo, a więc przestałem się obawiać ewentualnych skutków ubocznych, w tym obumierania szarych komórek.
Powód? Jestem masochistą, oprócz tego że lubię to uczucie gdy mam na sobie rajstopy (i inne opinające ciało ubrania) sprawia mi dodatkową przyjemność noszenie ich w ciepłe dni. Oczywiście wszystko przy zachowaniu zasad higieny. Lubię to uczucie gdy zakładam rajstopy wychodząc do pracy i wiem, że nie będę mógł ich zdjąć przez cały dzień. A najmilej wspominam okres kiedy miałem "dominującą" w tej sferze dziewczynę która porządnie przykręcała mi śrubę jeśli chodzi o mój ubiór. Kombinezon z lycry z zamkiem na plecach (uniemożliwiającym samodzielne zdjęcie) to była codzienność. Piękna sprawa ale niestety było, minęło, nie ma co gadać.

[Misiek72]

MASOCHISTA , już wiem, znalazłem w Wikipedii.

Tomeczku mógłbyś jakoś bardziej rozwinąć ten wątek z tą niegrzeczną dziewczynką od kombinezonów ?

[Tomek20]

MASOCHISTA , już wiem, znalazłem w Wikipedii.

Tomeczku mógłbyś jakoś bardziej rozwinąć ten wątek z tą niegrzeczną dziewczynką od kombinezonów ?

Misiaczku, biorąc pod uwagę to jak komentowałeś moje rajstopowe zakupy chyba wolę nie rozwijać tego wątku. Ten epizod w moim życiu zawiera jeszcze więcej scen w których osoby trzecie były poniekąd "używane" do realizacji moich (i mojej dziewczyny) fantazji.
Zapewne wyda Ci się to dziwne ale wchodzę na to forum dla relaksu i przyjemności a nie po to żeby się z kimkolwiek kłócić, wysłuchiwać pouczeń i krytyki... a jeśli już mam takowej słuchać, to merytorycznej.
Poza tym ta ironia w każdym Twoim poście do mnie też nie za bardzo mi odpowiada - można tak raz, drugi, ale to już robi się naprawdę nudne
Jak kiedyś zechcesz normalnie pogadać to chętnie odpowiem na Twoje pytania Póki co darujmy sobie lepiej. Sam mnie zapytałeś dlaczego wdaję się w dyskusje z kimś takim jak Ty, otóż tym razem nie wdam się

[Misiek72]

Misiaczku, biorąc pod uwagę to jak komentowałeś moje rajstopowe zakupy chyba wolę nie rozwijać tego wątku. Ten epizod w moim życiu zawiera jeszcze więcej scen w których osoby trzecie były poniekąd "używane" do realizacji moich (i mojej dziewczyny) fantazji.

Tomek20 chyba nie pisałeś tego wszystkiego na serio? Sadziłem że głupio sobie gadamy tzn, ja głupio pytam i Ty równie głupio odpowiadasz. Jeśli piszesz prawdę to już mnie nic więcej nie interesuje i już nic nie chcę wiedzieć. Koniec tematu.

Zapewne wyda Ci się to dziwne ale wchodzę na to forum dla relaksu i przyjemności a nie po to żeby się z kimkolwiek kłócić, wysłuchiwać pouczeń i krytyki... a jeśli już mam takowej słuchać, to merytorycznej.

Nie wydaje mi się dziwne bo był kiedyś czas, gdy sam wchodziłem tu z dużą przyjemnością. Tylko że to był czas gdy ludzie chwalili się tym, że rajstopy i pończochy to ich zwyczajny codzienny ubiór jak spodnie czy skarpetki,oczywiście traktowany z pasją, ale bez niezdrowych emocji i fetyszyzmu. Chyba wiesz o co mi chodzi i chyba jesteś Tu na tyle długo że widziałeś np fotki które wrzucał np. Nero. Forum w dzisiejszej formie? NIE DZIĘKUJĘ i może Kasior zlituje się nade mną i wykasuje całą moją aktywność, bo nie ukrywam, przecież to widać, że od pewnego czasu celowo uprawiam TROLLOWANIE wszystkiego co mi się tutaj nie podoba.

Poza tym ta ironia w każdym Twoim poście do mnie też nie za bardzo mi odpowiada - można tak raz, drugi, ale to już robi się naprawdę nudne
Jak kiedyś zechcesz normalnie pogadać to chętnie odpowiem na Twoje pytania Póki co darujmy sobie lepiej. Sam mnie zapytałeś dlaczego wdaję się w dyskusje z kimś takim jak Ty, otóż tym razem nie wdam się

Tomek20 masz rację lepiej sobie darujmy jakąkolwiek wymianę zdań. Intymna sfera doznań, podniet, pragnień niech pozostanie prywatną sprawą każdego z nas i błagam nie wywlekajcie tego wszystkiego na światło dzienne, bo naprawdę nie ma się czym chwalić i u osób postronnych wywołujecie tym najgorsze odczucia. I to że wy fetyszyści jesteście tu w większości to żadne usprawiedliwienie ani przyzwolenie. AMEN.

[byczunio]

Misiek,
To co uprawiasz nazywa się pruderia.
Ludzie są różni, mają różne potrzeby i różne pobódki do działań. Na dobrą sprawę ja też powinienem zniknąć z Twojego wyobrażenia świata (tego forum) bo jestem transpłciowy, a to jest forum dla NORMALNYCH mężczyzn noszących wyroby pończosznicze.
Świat się zmienia. Do głosu dochodzi pokolenie "Z", które nie ma ograniczeń mentalnych, które my mieliśmy. Ich tabu nie dotyczy tak jak nas, z pokolenia X (ja jestem z jego początków, więc Ty też się, zapewne, na nie łapiesz).
Nie musisz prosić admina o wykasowanie Twojego konta. Wystarczy, że sam wejdziesz w ustawienia, zmiana hasła i wpiszesz ciąg przypadkowych znaków, których sam nie będziesz znał (pisząc je nie musisz patrzeć na klawiaturę).

[Tomek20]

Jeśli piszesz prawdę to już mnie nic więcej nie interesuje i już nic nie chcę wiedzieć. Koniec tematu.

Tak się składa że piszę prawdę. Nie chcę żebyś doznał szoku, ale dodam więcej: zawsze tak robię

błagam nie wywlekajcie tego wszystkiego na światło dzienne, bo naprawdę nie ma się czym chwalić i u osób postronnych wywołujecie tym najgorsze odczucia. I to że wy fetyszyści jesteście tu w większości to żadne usprawiedliwienie ani przyzwolenie. AMEN.

Zgadzam się, że niektórzy przeginają, np. wrzucając zdjęcia na których widać ich przyrodzenia. Od tego są inne miejsca.
Ty skrytykowałeś mnie za to, że czerpię przyjemność z kupowania sobie rajstop, zarzucając mi, że w sklepie szukam wrażeń kosztem sprzedawcy (innych też krytykujesz za podobne zachowania). Czerpię też przyjemność z pokazywania się publicznie w obcisłych ciuchach. Lubię jak mnie opinają, lubię czuć na sobie wzrok innych ludzi. Mój widok jednego być może rozśmieszy, drugiego zdziwi, trzeciego zaintryguje, czwartego podnieci, a piątego zbulwersuje (z czym do tej pory się nie spotkałem). W ten sposób dostarczam sobie wrażeń, poniekąd kosztem innych ludzi. Myślę że większość osób z tego forum tak robi, mniej lub bardziej świadomie.
To, czy jest to właściwe czy nie póki co zostawmy. Chodzi mi o to, że to co robię z pewnością nie wywołuje u osób postronnych gorszych odczuć, niż to co robisz Ty. Mam tu na myśli m.in. pokazywanie się przez Ciebie publicznie w pończochach, rajstopach, kieckach, do tego celowe nagrywanie reakcji ludzi. Wystarczy z grubsza przejrzeć Twoje posty aby wiedzieć, że Twoje zachowania nie raz bulwersują i szokują napotkane osoby. Stosunek Twoich bliskich do Twojego ubioru tylko to potwierdza - sam pisałeś, że się zmienił.
Zachowując się tak, a krytykując innych za podobne (a nawet mniej szkodliwe dla innych) zachowania, potwierdzasz tylko, że jesteś HIPOKRYTĄ. Może warto wreszcie to sobie uświadomić i przyznać się do tego. Tylko błagam, nie mając żadnych rozsądnych argumentów, nie zaczynaj znów tej swojej gatki..."o ja głupi, nic nie rozumiem, zaraz sprawdzę na Wikipedii co to znaczy, itp. itd." To już zrobiło się nudne, myślę że nie tylko dla mnie

[Misiek72]

Tomeczku rób co chcesz do woli a niech Ci służy. Tylko jest jeden mały problem: Gdybyś zachowywał się jak facet a nie jak "pizdeusz w rurkach" to byś się aż tak strasznie z tego wszystkiego co robisz nie tłumaczył i nie szukał u innych usprawiedliwienia i poparcia. Jeśli mój przykład jako ten gorszy i bardziej patologiczny ma służyć Ci do wybielania siebie i swoich zachowań, czy zabijania wyrzutów sumienia, albo podbudowania swojego EGO to bardzo proszę: Możesz czerpać garściami z tego co pisałem na tym forum. Ja tymczasem robię i dalej będę robił to co lubię i uznam za słuszne, ale już oczywiście bez oglądania się na to co tutejsze szanowne towarzystwo ma do powiedzenia w tym temacie.

[Tomek20]

Tomeczku rób co chcesz do woli a niech Ci służy. Tylko jest jeden mały problem: Gdybyś zachowywał się jak facet a nie jak "pizdeusz w rurkach" to byś się aż tak strasznie z tego wszystkiego co robisz nie tłumaczył i nie szukał u innych usprawiedliwienia i poparcia. Jeśli mój przykład jako ten gorszy i bardziej patologiczny ma służyć Ci do wybielania siebie i swoich zachowań, czy zabijania wyrzutów sumienia, albo podbudowania swojego EGO to bardzo proszę: Możesz czerpać garściami z tego co pisałem na tym forum.

Lubię to co robię, sprawia mi to przyjemność, jednocześnie nikomu nie dzieje się wymierna krzywda, dlatego swoich postępowań nie zamierzam ani zmieniać, ani usprawiedliwiać, ani się z nich tłumaczyć.
Wrzuciłem kilka postów, Ty musiałeś się przyczepić jak śmierdzące gówno do buta, tak samo jak to robisz z innymi użytkownikami tego forum.
Wszedłem z Tobą w dyskusję wyłącznie dlatego, że mam wyjątkowe uczulenie na hipokrytów, takich jak Ty, którzy krytykują innych za rzeczy, które sami robią i to znacznie gorszym wydaniu.
Skoro ja jestem "pizdeuszem w rurkach" to kim Ty jesteś, osobniku w pończochach i spódnicy, którego wstydzi się już nawet własna żona, podniecający się tym jak inni oglądają się za Tobą i przecierają oczy ze zdumienia, nie wiedząc czy to niedorobiony chłop czy przerośnięta baba xD

Ja tymczasem robię i dalej będę robił to co lubię i uznam za słuszne, ale już oczywiście bez oglądania się na to co tutejsze szanowne towarzystwo ma do powiedzenia w tym temacie.

...a jednocześnie sam będziesz innych krytykował.
Osiągnąłeś Himalaje hipokryzji, gratulacje. Sam idealnie się podsumowałeś i zaorałeś. Nic dodać, nic ująć.

[Piochum123]

Witam moje wszystkie jeansy to slimy. Chodzę w nich codziennie a żona twierdzi że dobrze wyglądam. Dzisiejszy zestaw to Replay SUZANE.

[dusiek83]

Jak ktoś chce bardzo obcisla turki polecam te firmę mega obcisla rozciągają się bardzo mocno rozmiar 28 rozciąga się w pasie nawet do 95 cm

[kasior]

Ja jestem za gruby na skinny, ale slimy nosze i prosze nie mylcie tych pojec bo to co pokazujecie, obcisle i opinajace to skinny ;)

Wysłane z mojego SM-N975F przy użyciu Tapatalka

[georgeby]

Super rajstopki do tych klapków, ja już 2 parę kupiłem i były za małe mimo tego samego rozmiaru.

[Tomek20]

Ja jestem za gruby na skinny, ale slimy nosze i prosze nie mylcie tych pojec bo to co pokazujecie, obcisle i opinajace to skinny ;)

Masz rację, w moim przypadku to nawet nie skinny tylko "super skinny", na dodatek ze zwężanymi nogawkami żeby nic nie odstawało

[kasiiaa66]

Witam moje spodnie damskie
Parę par mało co różnią się od męskich

[kasiiaa66]

Bardzo fajnie i wgodne spodnie
Moim skromnym zdaniem damskie są bardziej wgodne i mniej sztywne od męskich

[kasiiaa66]

Spodnie
Pozdrawiam

[Lisek]

Spodnie
Pozdrawiam

Bardzo ładnie.
Też mam chęć na taką kreację.

[pantyhosemen12]

nikogo tu nie obchodzi, ze uważasz że spodnie zawsze były dla facetów. To Twoja teoria i tyle. I niczyja inna. A spodnie masz jak leginsy. Panienka to Ty ?

[Kolgotki]

kolego,takie spodnie nosze na condzień,dla mnie spodnie zawsze były dla facetów a panienki niech zostaną przy legginsach i kieckach,zarzuć jesszcze takie z przetarciami-zrobisz furore

kolego, dla mnie współczesne rajstopy zawsze były dla panienek, a faceci niech zostaną przy kalesonach i spodniach.

I co teraz? Ten sam denny poziom myślenia. 0 tolerancji, której wymagasz od innych, a sam jej nie posiadasz.