Ja z moja dziewczyna jestem już kilka lat i dopiero teraz zaczynam ją wtajemniczać w temat rajstop. W końcu powiedziałem, że nie lubie kaleson nosić i że jest mi w nich nie wygodnie. Po roku w czasie kolejnej zimy znów narzekałem, że mi zimno w końcu powiedziełem żeby przyniosła mi swoje rajstopy (zaśmiała się i powiedziała nie rób wstydu jakby cię ktoś zobaczył).
Po krótkiej rozmowie kupiłem czarne rajstopy lycra 50 den z Gabrielli Satin i założyłem je przy niej w ciemnym pokoju. Śmiała się i mówiła że to gejowskie.
Ogólnie mam rajstopy przy niej, ale róznie na nie reaguje. Może zależy to od humoru. Generalnie raz mnie poszmyra po nogach w rajstopach a raz mówi, że to obrzydliwe i nie chce patrzyć jak je zakładam. Ostatnio nawet powiedziała, że przed wyjazdem mam założyć rajtopy co mnie zdziwiło.
Co sądzicie? Akceptuje to czy nie. Teraz jest zimno nie wiem jak wiosna będzie z cienkimi 20 Den. Może potrzeba trochę czasu aby to zaakceptowała. Będę wdzieczny za jakieś porady.
